Przypalali, brutalnie pobili i okradli 50-letniego opolanina. Grozi im 12 lat więzienia
Opolscy policjanci zatrzymali podejrzanych o kradzież i brutalne pobicie mieszkańca Opola.
Aspirant Karol Brandys z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu informuje, że do zdarzenia doszło w mieszkaniu, a na miejscu funkcjonariusze zastali pokrzywdzonego 50-latka, który wymagał natychmiastowej pomocy medycznej.
- Policjanci przesłuchali świadków, ustalili cały przebieg zdarzenia i zabezpieczyli dowody. Według ich ustaleń dwóch sprawców miało pobić mężczyznę, przypalać go ogniem, a następnie skraść mu pieniądze oraz telefon komórkowy. Gdy sprawcy uciekli, pobity mężczyzna poprosił sąsiada, aby ten na pomoc wezwał policjantów - relacjonuje.
Kryminalni wytypowali podejrzanych o napad mieszkańców powiatu nyskiego. Pierwszego z nich zatrzymali po dwóch dniach w Paczkowie i znaleźli przy nim kilka gramów metamfetaminy. Drugiego zatrzymali następnego dnia.
Obaj usłyszeli zarzuty pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia, kradzieży, zniszczenia mienia i naruszenia miru domowego. Ponadto 36-latek odpowie za kierowanie gróźb karalnych, a 27-latek za posiadanie narkotyków.
Mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.
- Policjanci przesłuchali świadków, ustalili cały przebieg zdarzenia i zabezpieczyli dowody. Według ich ustaleń dwóch sprawców miało pobić mężczyznę, przypalać go ogniem, a następnie skraść mu pieniądze oraz telefon komórkowy. Gdy sprawcy uciekli, pobity mężczyzna poprosił sąsiada, aby ten na pomoc wezwał policjantów - relacjonuje.
Kryminalni wytypowali podejrzanych o napad mieszkańców powiatu nyskiego. Pierwszego z nich zatrzymali po dwóch dniach w Paczkowie i znaleźli przy nim kilka gramów metamfetaminy. Drugiego zatrzymali następnego dnia.
Obaj usłyszeli zarzuty pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia, kradzieży, zniszczenia mienia i naruszenia miru domowego. Ponadto 36-latek odpowie za kierowanie gróźb karalnych, a 27-latek za posiadanie narkotyków.
Mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.