W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym rozdają dzieciom maskotki "Od Kingi"
Sto maskotek od anonimowego darczyńcy trafiło do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Pluszaki mają około 30 centymetrów wysokości i są ubrane w białe koszulki z napisem "OD KINGI".
- Od wczoraj (25.07) personel szpitala rozdaje maskotki najmłodszym pacjentom na kilku oddziałach - mówi Adriana Mazurkiewicz-Fornalik, pełnomocnik dyrektora szpitala do spraw pacjenta. - Pluszaki sprawiają dzieciom niesamowitą radość, dlatego że najmłodsi nie spodziewają prezentów w szpitalu. Co prawda organizujemy różne akcje, ale robimy to przy okazji, na przykład w Dzień Dziecka czy w Mikołajki. W ciągu roku nie ma tych prezentów zbyt wiele, a wiemy, jak bardzo ważny jest uśmiech w procesie terapeutycznym pacjentów.
Jedna z matek uważa, że dzieci są bardzo zadowolone i zaskoczone nowymi przytulankami.
- Moim zdaniem, ten gest umilił im pobyt w szpitalu, zwłaszcza że dziewczynki miały pobieraną krew - przekonuje. - To było bolesne, ale misie znacznie złagodziły ból. Dziewczynki przyszły zadowolone, uśmiechnięte bawią się maskotkami i przytulają je, a to chyba najważniejsze.
Dwie kilkuletnie dziewczynki cieszą się z podarunku. Zapewniają, że maskotki będą im towarzyszyć za dnia i we śnie.
Personel szpitala dziękuje anonimowej Kindze za gest w kierunku najmłodszych pacjentów.
Jedna z matek uważa, że dzieci są bardzo zadowolone i zaskoczone nowymi przytulankami.
- Moim zdaniem, ten gest umilił im pobyt w szpitalu, zwłaszcza że dziewczynki miały pobieraną krew - przekonuje. - To było bolesne, ale misie znacznie złagodziły ból. Dziewczynki przyszły zadowolone, uśmiechnięte bawią się maskotkami i przytulają je, a to chyba najważniejsze.
Dwie kilkuletnie dziewczynki cieszą się z podarunku. Zapewniają, że maskotki będą im towarzyszyć za dnia i we śnie.
Personel szpitala dziękuje anonimowej Kindze za gest w kierunku najmłodszych pacjentów.