Jak powiedziała nam rzeczniczka nyskiej KPP sierż. Marta Kublin, takie sygnały od kobiet otrzymał właśnie dyżurny nyskiej policji. Do starszych wiekiem mieszkanek Nysy dzwoni mężczyzna przedstawiając się jako funkcjonariusz CBŚP, podaje przy tym swoje imię i nazwisko. Następnie przekierowuje telefon rzekomo na policję, gdzie niby - policjant potwierdza dane funkcjonariusza i ponownie łączy z kobietą. Wtedy rzekomy funkcjonariusz CBŚP uprzedza o odpowiedzialności karnej za nie udzielanie informacji i zaczyna wypytywanie o całą rodzinę i z kim zamieszkuje kobieta.

Nyska policja prosi absolutne o nieudzielanie takich informacji i o pilny kontakt osoby, do których dzwonił mężczyzna - bezpośredni lub telefoniczny, nr alarmowy 997.