Projekt uchwały antysmogowej gotowy. Można zgłaszać poprawki
Do 16 czerwca potrwają konsultacje projektu uchwały antysmogowej, przyjętego przez zarząd województwa ppolskiego. Proponowane ograniczenia i zakazy dotyczą przede wszystkim kotłów, pieców i kominków.
Chodzi o spalanie między innymi złej jakości węgla brunatnego, mułów oraz flotokoncentratów.
Antoni Konopka, członek zarządu województwa, zwraca uwagę, że aktualnie nie ma dofinansowań do zakupu pieców, a wymiana jednego to koszt nawet kilkunastu tysięcy złotych.
- Na Opolszczyźnie jest około stu tysięcy pieców nadających się do wymiany - dodaje.
- Nie wystarczy kupić dzisiaj kocioł czy piec piątej generacji, bo one nie będą funkcjonować w istniejących kominach. Trzeba zatem zrobić nowy komin. Mamy więc sytuację patową i ślepą uliczkę. Dobrym kierunkiem są trzy podstawowe źródła energii: gaz, olej oraz energia elektryczna - zaznacza Konopka.
Zdaniem Manfreda Grabelusa, dyrektora Departamentu Ochrony Środowiska urzędu marszałkowskiego, Polacy długo nie wiedzieli o konieczności wymiany źródeł ciepła.
- Piece nowej generacji nie rozwiążą problemu z dnia na dzień - ocenia. - On zmniejszy się na pewno. Jeśli uchwała w tym kształcie weszłaby w życie w miarę szybko, przez 5 lub 6 lat zanieczyszczenie spadnie nie bardziej niż o 20-30 procent. To nie zniknie na zasadzie ucięcia nożem - nie będziemy mieć nagle czystego powietrza. To niestety musi potrwać – podkreśla.
Projekt uchwały jest do wglądu między innymi w Departamencie Ochrony Środowiska UMWO i na stronie internetowej urzędu. Uwagi oraz wnioski można składać osobiście lub drogą mailową.
Projekt ma zostać przyjęty we wrześniu, choć termin może jeszcze ulec zmianie.
Antoni Konopka, członek zarządu województwa, zwraca uwagę, że aktualnie nie ma dofinansowań do zakupu pieców, a wymiana jednego to koszt nawet kilkunastu tysięcy złotych.
- Na Opolszczyźnie jest około stu tysięcy pieców nadających się do wymiany - dodaje.
- Nie wystarczy kupić dzisiaj kocioł czy piec piątej generacji, bo one nie będą funkcjonować w istniejących kominach. Trzeba zatem zrobić nowy komin. Mamy więc sytuację patową i ślepą uliczkę. Dobrym kierunkiem są trzy podstawowe źródła energii: gaz, olej oraz energia elektryczna - zaznacza Konopka.
Zdaniem Manfreda Grabelusa, dyrektora Departamentu Ochrony Środowiska urzędu marszałkowskiego, Polacy długo nie wiedzieli o konieczności wymiany źródeł ciepła.
- Piece nowej generacji nie rozwiążą problemu z dnia na dzień - ocenia. - On zmniejszy się na pewno. Jeśli uchwała w tym kształcie weszłaby w życie w miarę szybko, przez 5 lub 6 lat zanieczyszczenie spadnie nie bardziej niż o 20-30 procent. To nie zniknie na zasadzie ucięcia nożem - nie będziemy mieć nagle czystego powietrza. To niestety musi potrwać – podkreśla.
Projekt uchwały jest do wglądu między innymi w Departamencie Ochrony Środowiska UMWO i na stronie internetowej urzędu. Uwagi oraz wnioski można składać osobiście lub drogą mailową.
Projekt ma zostać przyjęty we wrześniu, choć termin może jeszcze ulec zmianie.