Drzewo spadło na przejeżdżający samochód. Były utrudnienia na drodze z Nysy do Prudnika
Na trasie Niwnica - Nysa (DK41 w kierunku Prudnika) na przejeżdżający samochód spadło drzewo. Kierowca został przewieziony do szpitala, krajówka była nieprzejezdna. Przed godziną 13 została odblokowana.
- Kierowca jechał krajówką, kiedy mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Niwnicą i Wierzbięcicami na samochód spadło drzewo. Poruszał się samochodem marki Hyundai i jechał w stronę Prudnika, a jest to mieszkaniec pobliskiej Rudziczki - mówi oficer dyżurny nyskiej KPP podkom. Tomasz Kuzdrowski.
Ponieważ kierowca uskarżał się na bóle w karku i szyi, został zabrany do szpitala przez karetkę pogotowia. - Nie było żadnej wichury, podejrzewam, że drzewo musiało się zwalić ze starości - mówi dyżurny policji.
Ponieważ kierowca uskarżał się na bóle w karku i szyi, został zabrany do szpitala przez karetkę pogotowia. - Nie było żadnej wichury, podejrzewam, że drzewo musiało się zwalić ze starości - mówi dyżurny policji.