Wakaty w policji. Nyska komenda poszuka chętnych na targach pracy
Coraz mniej jest chętnych do podejmowania pracy w policji. Tylko nyska KPP ma obecnie kilkanaście wakatów, a podobna sytuacja panuje także w innych jednostkach. Wcześniejsze odejścia na emerytury i duża konkurencja na rynku pracy - to według komendanta powiatowego policji w Nysie Piotra Smolenia - główne przyczyny tego zjawiska.
- Obecnie mamy 11 wakatów w Komendzie Powiatowej Policji w Nysie, ale już w czerwcu będzie zapewne o kilka więcej – w granicach 15–16. Chcielibyśmy jak najszybciej znaleźć chętnych na te stanowiska. Tak dzieje się nie tylko w Nysie, cały kraj boryka się z takimi naborami. Finansowanie naszych policjantów jest, jakie jest. Z kolei bardzo dynamicznie rozwija się rynek pracy, zatem tych kandydatów jest coraz mniej – mówi komendant Piotr Smoleń.
Komendant przyznaje, że wolne etaty w policji to efekt odejść funkcjonariuszy na zaopatrzenie emerytalne. W nyskiej komendzie wielu z nich przeszło ostatnio na emerytury. - Z każdym rozmawiałem indywidualnie i przekonywałem, aby zechciał popracować jeszcze przynajmniej rok – dwa. Niektórzy się nawet zgodzili, ale to indywidualna decyzja każdego funkcjonariusza.
W nyskiej KPP pracują obecnie 262 osoby, 20% stanowią kobiety. Policja będzie miała swoje stoisko i prowadziła nabór chętnych już w najbliższy piątek (02.06) na krajowych targach pracy Partner, organizowanych przez nyski pośredniak.
Komendant przyznaje, że wolne etaty w policji to efekt odejść funkcjonariuszy na zaopatrzenie emerytalne. W nyskiej komendzie wielu z nich przeszło ostatnio na emerytury. - Z każdym rozmawiałem indywidualnie i przekonywałem, aby zechciał popracować jeszcze przynajmniej rok – dwa. Niektórzy się nawet zgodzili, ale to indywidualna decyzja każdego funkcjonariusza.
W nyskiej KPP pracują obecnie 262 osoby, 20% stanowią kobiety. Policja będzie miała swoje stoisko i prowadziła nabór chętnych już w najbliższy piątek (02.06) na krajowych targach pracy Partner, organizowanych przez nyski pośredniak.