Nadal szukają 22-letniego Damiana Budzana. Specjalistyczny sprzęt nie pomógł
![Akcja poszukiwawcza na Odrze w Brzegu [fot. Maciej Stępień]](public/info/2017/2017-05-20_149526887110.jpg)
Akcja poszukiwawcza na Odrze w Brzegu [fot. Maciej Stępień]
Strażacy, policjanci i płetwonurkowie wczoraj do późnych godzin popołudniowych przeczesywali dno Odry. Szukali zaginionego 22-letniego mieszkańca podbrzeskich Małujowic, który osiem dni temu wszedł do rzeki ratować tonącą koleżankę. Mężczyzny do dziś nie znaleziono. W ciągu ostatnich kilku dni Odrę patrolowali WOPR-owcy, strażacy i płetwonurkowie. Brzeg rzeki sprawdzali policjanci z psami. Wczoraj użyto specjalnego sonaru, który dokładnie sprawdził dno rzeki na kilkukilometrowym odcinku. Niestety bezskutecznie. Służby do szeroko zakrojonych poszukiwań wrócą w przyszłym tygodniu.
- Musimy poczekać, aż poziom Odry znów opadnie. Niski stan rzeki może nam pomóc w poszukiwaniach – mówi dziś Radiu Opole Adam Bielecki, zastępca komendanta brzeskiej policji.
Wczoraj strażacy i płetwonurkowie przy pomocy sonaru sprawdzali Odrę na odcinku między mariną, a jazem w Lipkach. Sprawdzono wszystkie możliwe miejsca, gdzie ciało 22-letniego Damiana mogłoby się znajdować, nawet te wskazane przez wyszkolone psy i jasnowidza.
Policjanci będą teraz patrolować rzekę razem z brzeskimi WOPR-owcami. Jeśli poziom Odry znacznie się obniży, wówczas do Brzegu znów przyjadą strażacy ze specjalistycznej grupy ratownictwa wodno-nurkowego. Funkcjonariusze znów zaangażują wyszkolone psy. Akcja poszukiwawcza będzie nadal prowadzona, ale działania w tej chwili nie będą już zmasowane.
Wczoraj strażacy i płetwonurkowie przy pomocy sonaru sprawdzali Odrę na odcinku między mariną, a jazem w Lipkach. Sprawdzono wszystkie możliwe miejsca, gdzie ciało 22-letniego Damiana mogłoby się znajdować, nawet te wskazane przez wyszkolone psy i jasnowidza.
Policjanci będą teraz patrolować rzekę razem z brzeskimi WOPR-owcami. Jeśli poziom Odry znacznie się obniży, wówczas do Brzegu znów przyjadą strażacy ze specjalistycznej grupy ratownictwa wodno-nurkowego. Funkcjonariusze znów zaangażują wyszkolone psy. Akcja poszukiwawcza będzie nadal prowadzona, ale działania w tej chwili nie będą już zmasowane.
