Gogolin: Miejsc w przedszkolach dużo, jednak nie wszystkie w mieście
Więcej chętnych niż miejsc jest w przedszkolach Gogolina. Rodzice chcieliby zapisać dzieci w mieście ze względów logistycznych, ale nie ma szans, że wszystkie wnioski zostaną rozpatrzone pozytywnie.
W mieście jest jeszcze 13 nieobsadzonych miejsc. Zgodnie z przepisami, pierwszeństwo będą mieć 5-latki, których matki nie pracują. Pozostanie więc grupa, która będzie musiała wybrać jedną z sąsiednich miejscowości, bo tam miejsca w przedszkolach są.
- Poza tym mamy warunki, żeby uruchomić tam dodatkowe oddziały - mówi burmistrz Joachim Wojtala. - W pierwszej kolejności otworzymy nowy oddział w Górażdżach, czyli 4 kilometry od Gogolina. Jeżeli będzie potrzeba, możemy też uruchomić oddział w Zakrzowie. Musimy umieć odnaleźć się w tej sytuacji, a rodzice powinni zrozumieć, że przez rok trzeba będzie dojeżdżać do wybranego przedszkola.
Wojtala zapewnia, że ta trudniejsza sytuacja jest jednorazowa, wywołana została reformą oświaty. W przyszłym roku zostanie zorganizowany co najmniej jeden nowy oddział przedszkolny przy szkole podstawowej numer 3 w Gogolinie.
- Poza tym mamy warunki, żeby uruchomić tam dodatkowe oddziały - mówi burmistrz Joachim Wojtala. - W pierwszej kolejności otworzymy nowy oddział w Górażdżach, czyli 4 kilometry od Gogolina. Jeżeli będzie potrzeba, możemy też uruchomić oddział w Zakrzowie. Musimy umieć odnaleźć się w tej sytuacji, a rodzice powinni zrozumieć, że przez rok trzeba będzie dojeżdżać do wybranego przedszkola.
Wojtala zapewnia, że ta trudniejsza sytuacja jest jednorazowa, wywołana została reformą oświaty. W przyszłym roku zostanie zorganizowany co najmniej jeden nowy oddział przedszkolny przy szkole podstawowej numer 3 w Gogolinie.