Jak mówi Łukasz Kosiński, szef działu marketingu w zamku, turyści dopytywali o barwne rośliny przez telefon oraz mailowo, bo dla wielu osób azalie i ten zamek to nierozłączne połączenie. Moszna to jeden z nielicznych punktów na Opolszczyźnie, gdzie rośnie tak wiele krzewów rododendronów i azalii.

Kosiński zwraca uwagę na dużą wrażliwość tych krzewów wobec zmiennej pogody. - Każde wahanie temperatury bądź gwałtowne ulewy odbijają się na rozwoju tych roślin. Jeżeli woda "zbombarduje" te kwiatki, później na krzewie może nie zostać nawet jeden z nich. Miejmy nadzieję, że nic im nie przeszkodzi. Wtedy będziemy mieć ciekawy widok przez mniej więcej dwa tygodnie.

Dodajmy, że na początku czerwca wokół zamku powinny rozkwitnąć 200-letnie krzewy rododendronów, kolejnych ciekawych różaneczników.