Dyrektor CWK, Beata Polaczek, zaznacza, że wszystko odbyło się zgodnie z obowiązującymi zasadami i żadne prawo nie zostało złamane. Jak dodaje Polaczek, jej wybór jest nieprzypadkowy, bo Pabiś jest osobą kompetentną i posiada doświadczenie potrzebne do pełnienia stanowiska.

- Jest pracownikiem CWK na podstawie umowy o pracę, zawartej w celu zastępstwa. Powyższa umowa o pracę jest jedną z przewidzianych w kodeksie pracy form zatrudnienia pracowników. Obowiązkiem pracodawcy jest dbanie o zapewnienie normalnego toku pracy w zakładzie pracy. Czując się w obowiązku postanowiłam, zgodnie z przepisami prawa pracy, zatrudnić Annę Pabiś - komentuje sprawę Polaczek.

Jak mówi Roman Zamanek z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Opolu, taka forma zatrudnienia, czyli umowa na zastępstwo, jest bardzo powszechna i wielu pracodawców korzysta z tego prawa, żeby uchronić zakład pracy przed problemami kadrowymi i finansowymi podczas nieobecności pracowników.

- Kodeks pracy w artykule 25 [1] przewiduje, że jednym z takich podtypów umowy czasu określonego jest umowa na zastępstwo. I kiedy jest potrzeba obsadzenia stanowiska pracy czasowo opuszczonego przez pracownika, na czas jego nieobecności można zawrzeć taką umowę. Chodzi tylko o zastępstwo w pełnieniu obowiązków pracownika - dodaje inspektor.

CWK jest organem podlegającym Ratuszowi. Jak dodaje rzecznik opolskiego Urzędu Miasta, Katarzyna Oborska-Marciniak, wszystkie decyzje kadrowe należą do dyrektora obiektu.
Przypomnijmy: pracownicy Centrum Wystawienniczo-Kongresowego, w proteście przeciwko zaproponowanych przez dyrektor metodom prowadzenia instytucji, podjęli protest. Obecnie znajdują się oni na zwolnieniach lekarskich. Jak dodaje Beata Polaczek, ich nieobecność trwa ponad dwa miesiące, dlatego postanowiła zatrudnić kogoś w zastępstwie.