Raport NIK. Opolskie gminy mają problemy z planowaniem i gospodarowaniem
Opolskie gminy mają problem z planowaniem i wykorzystaniem obiektów, na które pozyskały współfinansowanie z pieniędzy unijnych. Tak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Delegatura w Opolu sprawdziła osiem obiektów w czterech gminach naszego województwa.
- Mimo wydatkowanych dużych środków z budżetu gminy obiekt nie nadaje się do użytku - mówi Marcin Blajda, specjalista kontroli w Najwyższej Izbie Kontroli w delegaturze w Opolu. - W związku z tymi nieprawidłowościami skierowaliśmy zawiadomienie do rzecznika dyscypliny finansów publicznych wobec byłego i obecnego burmistrza Byczyny. Polega ono na tym, że w sposób nieuprawniony dokonano zmiany przedmiotu zamówienia.
Drugim obiektem, który wzbudził najwięcej zastrzeżeń NIK jest Wielofunkcyjny Ośrodek Sportowo-Rekreacyjny w Zakrzowie w gminie Polska Cerekiew, czyli Ośrodek Szkolenia Olimpijskiego w ujeżdżeniu. Według kontrolerów izby, błędy oraz zaniechania w planowaniu inwestycji oraz złe gospodarowanie ośrodkiem spowodowały, że obiekt nie jest wykorzystany zgodnie z założeniem oraz przyniósł gminie straty finansowe w kwocie 800 tysięcy euro.
- Zabrakło przede wszystkim wspólnego działania gminy z tymi, którzy znają się na jeździectwie, czyli miejscowym klubem "Lewada" - mówi Blajda. - Współpraca czy właściwie jej brak lub niewielka skala odbiły się na wynikach finansowych podmiotu zarządzającego tym ośrodkiem, czyli Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zakrzowie, który ponosił coraz większe straty. Aby je pokryć gmina była zmuszona kilka razy dokapitalizować spółkę.
Drobne nieprawidłowości stwierdzono także w Centrum Sportu w Opolu i kompleksie sportowo-rekreacyjnym w Baborowie. Pozytywnie oceniono Park Naukowo-Technologiczny, który zarówno w fazie planowania, jak i realizacji był według NIK-u wykonany wzorcowo.