Radio Opole » Wiadomości z regionu
2017-05-02, 06:30 Autor: Dorota Kłonowska

Ratują ranne, dzikie zwierzęta. Powstaje schronisko w Piotrowicach Nyskich

Marta Węgrzyn, Krzysztof Szumski i sarenka Lucynka [Fot.Dorota Kłonowska]
Marta Węgrzyn, Krzysztof Szumski i sarenka Lucynka [Fot.Dorota Kłonowska]
Lek.weterynarii Robert Ratajski przy swoich pacjentach [Fot.Dorota Kłonowska]
Lek.weterynarii Robert Ratajski przy swoich pacjentach [Fot.Dorota Kłonowska]
W Piotrowicach Nyskich w gminie Otmuchów powstanie pierwsze na Opolszczyźnie i jedno z kilku w Polsce schronisko dla dzikich zwierząt, będące jednocześnie ośrodkiem rehabilitacyjnym. To inicjatywa mieszkańca tej wioski Krzysztofa Szumskiego, a także nysanki Marty Węgrzyn, która pracuje w lecznicy prowadzonej przez lekarza weterynarii Roberta Ratajskiego.
Marta Węgrzyn i Krzysztof Szumski przyznają, że być może nie byłoby takiej inicjatywy, gdyby nie nyski lekarz weterynarii Robert Ratajski, który nigdy nie odmówi nawet najbardziej kosztownego leczenia takiemu dzikiemu zwierzęciu i nie bierze za to ani złotówki. Potem pojawia się problem – co dalej, gdzie zwierzę umieścić celem dalszej rehabilitacji.

- Weterynarz powinien pomagać każdemu zwierzęciu nie tylko psom, czy kotom, ale także tym dzikim - mówi weterynarz Robert Ratajski. - Połączyliśmy zatem misję pomagania udomowionym zwierzętom z misją ratowania dzikich zwierząt dlatego, że te ostatnie zostały porzucone w meandrach przepisów. Kiedy dzikie zwierzę zostaje ranne, jest tak dużo kruczków prawnych, że właściwie nie wiadomo, kto za co odpowiada. Mówiąc kolokwialnie, panuje totalna spychologia – wyjaśnia weterynarz.

Krzysztof Szumski, mieszkaniec Piotrowic Nyskich, na co dzień zajmuje się „układaniem”, czyli tresurą ptaków drapieżnych. Pochodzi z rodziny, która od zawsze zajmowała się zwierzętami i bezinteresownie im pomagała.

- Ludzie dzwonią, albo wręcz przynoszą mi ranne zwierzęta. Przywożę je do Nysy do doktora Ratajskiego, który je leczy, a potem zabieram do siebie na rehabilitację, bo na wsi mam warunki, żeby się nimi zajmować. Przecież nie zostawię ich w lesie. Rehabilituje je Marta Węgrzyn, która poświęca swój wolny czas i robi to społecznie. Podobnie lekarz, a są to nieraz bardzo kosztowne zabiegi i operacje. Teraz mamy np. sarenkę Lucynkę, którą operował dr Ratajski. Kolejna pacjentka, to czapla. Chcemy wspólnie z Martą taką pomoc zinstytucjonalizować. Zakładamy fundację „Pod skrzydłami”, która poprowadziłaby ośrodek rehabilitacyjny dla dzikich zwierząt. Mamy już poparcie rady miejskiej w Otmuchowie, wysłaliśmy pisma do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska – mówi Krzysztof Szumski.

Marta Węgrzyn dodaje, że nie ma obecnie ośrodka, gdzie można umieszczać zwierzęta po leczeniu.

- Chcemy go stworzyć, umożliwić im tam pobyt i rehabilitację – mówi Marta Węgrzyn.

Dodajmy, że niezależnie od schroniska w Piotrowicach Nyskich, także lekarz weterynarii Robert Ratajski ma w planach powołanie kliniki dla dzikich zwierząt przy nyskiej przychodni, którą prowadzi. Wszystko jest kwestią pozyskania pieniędzy na to przedsięwzięcie.
Robert Ratajski, Krzysztof Szumski, Marta Węgrzyn

Wiadomości z regionu

2024-08-02, godz. 21:00 Głogówek: prywatny inwestor chce wybudować nowe osiedle mieszkaniowe Ponad 100 mieszkań może być wybudowanych w najbliższych latach w Głogówku. Zaawansowana dokumentacyjnie jest inwestycja spółki Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa… » więcej 2024-08-02, godz. 20:30 Od grudnia przedszkolaki z Kup będą korzystać z pomieszczeń szkoły podstawowej Z końcem listopada zakończy się przebudowa szkoły podstawowej w Kup i dostosowanie części pomieszczeń na potrzeby przedszkola. Te będą zlokalizowane z… » więcej 2024-08-02, godz. 19:30 Będą pieniądze na opiekę żłobkową. Wystartował program "Pierwszy dzienny opiekun w gminie" Każda gmina w Polsce może otrzymać do 300 tysięcy złotych na zapewnienie instytucjonalnej opieki żłobkowej. Ruszył właśnie nowy program Ministerstwa… » więcej 2024-08-02, godz. 17:48 Prudnik: popołudniowa burza nad miastem. Interweniowała straż pożarna Popołudniowa burza nad Prudnikiem spowodowała zalanie ulic, lokali użytkowych, posesji i piwnic. Poszkodowanym przez ulewę pomagają jednostki straży pożarnej… » więcej 2024-08-02, godz. 17:15 Zgłosili się do wojska i nie żałują. Zaglądamy na poligonowe zajęcia w Winowie Nie żałują decyzji, nie rozczarowali się, a szkolenie podstawowe spełnia ich oczekiwania. Mowa o żołnierzach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej… » więcej 2024-08-02, godz. 17:09 Trudna sytuacja finansowa w Grupie Azoty. Spółka chce obniżyć pensje pracownicze Na drugą połowę sierpnia zapowiadane jest kolejne spotkanie zarządu Grupy Azoty Kędzierzyn z przedstawicielami zakładowych związków zawodowych w sprawie… » więcej 2024-08-02, godz. 16:59 Jest nowy dyrektor ds. lecznictwa w USK w Opolu 1 sierpnia dr n. med. Piotr Feusette, kardiolog, został nowym dyrektorem do spraw lecznictwa w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu. Jego poprzednik - dr… » więcej 2024-08-02, godz. 16:47 Opolszczyzna pomaga ukraińskim dzieciom zapomnieć o wojennej traumie Ukraińskie dzieci przyjechały na Opolszczyznę, żeby odpocząć od trudów wojny. Fundacja Piastun zaprosiła 18 młodych mieszkańców obwodu iwano-frankiwskiego… » więcej 2024-08-02, godz. 16:42 Zróżnicowanie cen za parkowanie w Opolu - pod dachem taniej niż w ścisłym centrum Za zostawienie samochodu w centrum Opola zapłacimy aż 400 złotych za miesiąc, na obrzeżach 300 zł, a w Centrum Przesiadkowym Opole jedynie 190 złotych… » więcej 2024-08-02, godz. 16:13 Policjanci nie dzwonią w sprawie pieniędzy! Kolejne oszustwo, tym razem w Niemodlinie Kilkadziesiąt tysięcy złotych stracił mieszkaniec gminy Niemodlin, który dał oszukać się fałszywemu policjantowi. Wczoraj (01.08) wieczorem na policję… » więcej
77787980818283
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »