Brak wsparcia dla rodzin zastępczych? Sprawdziła to Najwyższa Izba Kontroli
Formy opieki nad najmłodszymi, wychowywanymi poza rodzinnym domem, rozwijają się za wolno w stosunku do potrzeb. Taki wniosek wypływa z kontroli NIK w placówkach pomocy rodzinie w regionie. Najwyższa Izba Kontroli sprawdzała, w jaki sposób nadzoruje się, a także wspiera tworzenie i funkcjonowanie rodzin zastępczych w powiatach.
- W naszym województwie kontrolą objęto Powiatowe Centra Pomocy Rodzinie w Opolu, Nysie i Krapkowicach - mówi Marzanna Wierzbicka z opolskiej delegatury Najwyższej Izby Kontroli. - W jednej z kontrolowanych jednostek ograniczono się jedynie do dwukrotnego zamieszczenia ogłoszenia na stronie internetowej, co w naszej ocenie nie było aktywnym działaniem na rzecz pozyskania takich rodzin. Najbardziej skuteczne działania podejmowało w tym zakresie Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Krapkowicach, gdzie w kontrolowanym okresie nastąpiło zmniejszenie liczby dzieci przebywających w placówkach, takich jak domy dziecka, na rzecz rodzinnych domów dziecka i rodzin zastępczych.
W powiatach pracuje za mało koordynatorów, których zadaniem jest wspieranie takich rodzin.
Jak ocenia NIK, brak finansowego i mentalnego wsparcia dla rodzin zastępczych powoduje spadek zainteresowania pełnieniem tego typu funkcji.
Kontrola została przeprowadzona w 24. powiatowych centrach pomocy rodzinie i miejskich ośrodkach pomocy społecznej w całym kraju.
W powiatach pracuje za mało koordynatorów, których zadaniem jest wspieranie takich rodzin.
Jak ocenia NIK, brak finansowego i mentalnego wsparcia dla rodzin zastępczych powoduje spadek zainteresowania pełnieniem tego typu funkcji.
Kontrola została przeprowadzona w 24. powiatowych centrach pomocy rodzinie i miejskich ośrodkach pomocy społecznej w całym kraju.