Rośliny mają zmniejszyć smog w Kędzierzynie-Koźlu
Kaliny, hortensje i berberysy mają pojawić się przy głównych drogach w Kędzierzynie-Koźlu. Właśnie te gatunki roślin są sojusznikiem ludzi w walce ze smogiem. Pochłaniając pył oczyszczają powietrze w mieście.
- W związku z remontem dróg wyciętych zostało sporo drzew. Będą prowadzone nasadzenia zastępcze, ale zależy nam, aby były to właśnie te konkretne gatunki roślin – mówi Małgorzata Tudaj, starosta kędzierzyńsko-kozielska. – Chcemy posadzić drzewa i krzewy, które są pyłochłonne. To jest m.in. hortensja, to są berberysy, perukowce i kalina koralowa. Na pewno będziemy sadzić w pasie zieleni między pasami drogowymi alei Lisa, przy Krzywoustego i Stalmacha. Chcielibyśmy również poszukać miejsca, żeby posadzić gdzieś pnącza.
Większość tych roślin jest odporna na zasolenie i niekorzystne warunki pogodowe, mają więc spore szanse na zakorzenienie się tuż obok ruchliwych dróg.
- Coraz więcej miast wykorzystuje rośliny w walce z zanieczyszczeniami – mówi Józef Dworaczek, zajmujący się pielęgnacją zieleni. – Liście tych roślin mają specjalne włoski i na tych włoskach przyczepia się pył. Wszystkie rzeczy fruwające w powietrzu są w ten sposób przyczepiane. Po jakimś czasie przy opadach deszczu jest to spłukiwane i zostaje zatrzymane w glebie.
Koszt nasadzeń, które planują urzędnicy powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego to ponad 30 tysięcy złotych. Prace mają rozpocząć się pod koniec marca.
Większość tych roślin jest odporna na zasolenie i niekorzystne warunki pogodowe, mają więc spore szanse na zakorzenienie się tuż obok ruchliwych dróg.
- Coraz więcej miast wykorzystuje rośliny w walce z zanieczyszczeniami – mówi Józef Dworaczek, zajmujący się pielęgnacją zieleni. – Liście tych roślin mają specjalne włoski i na tych włoskach przyczepia się pył. Wszystkie rzeczy fruwające w powietrzu są w ten sposób przyczepiane. Po jakimś czasie przy opadach deszczu jest to spłukiwane i zostaje zatrzymane w glebie.
Koszt nasadzeń, które planują urzędnicy powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego to ponad 30 tysięcy złotych. Prace mają rozpocząć się pod koniec marca.