Wcześniej określane stawki brały pod uwagę również gatunek drzewa, ale teraz mierzy się jedynie obwód pnia na wysokości 130 centymetrów. 500 złotych to maksymalna stawka, choć samorządy mogą przyjąć uchwałę z własnym przelicznikiem. Do tej pory prawie nikt nie zdążył przegłosować własnych przepisów.

Małgorzata Rabiega, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Opola informuje, że projekt dla stolicy regionu jest już wstępnie opracowany.

- Analizujemy właśnie kwestię wysokości stawek opłat w zależności od obwodu i gatunku, bo jedne rosną szybko, a drugie zdecydowanie wolniej. Projekt czeka na podpis prezydenta miasta. Później zostanie poddany szerokim konsultacjom społecznym - informuje.

Koszt usunięcia krzewu można policzyć, mnożąc liczbę zajmowanych metrów kwadratowych przez 200 złotych.