Co dalej z nyską „Dekadą”? Samorząd po decyzji wojewody nie składa broni
Kilka dni temu wojewoda opolski uchylił uchwałę nyskich radnych w sprawie zmian w planie zagospodarowania przestrzennego. Chodzi o teren w rejonie ulic Wolności, Bema, Kolejowej i Piastowskiej, gdzie stanąć ma duże centrum handlowe. Zdaniem służb wojewody doszło do naruszeń prawa. Burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz broni decyzji radnych i mówi, że problemem jest interpretacja przepisów budowlanych. Za dwa miesiące sprawa ma zostać rozwiązana.
- Nie wszystkie zapisy są precyzyjne i dopracowane. Każdy przepis może mieć zwolenników oraz przeciwników i każdy z nich może pokazać setki opinii prawnych – mówił w Loży Radiowej burmistrz Nysy.
- Takie różnice są i je teraz eliminujemy w sposób skuteczny tak, aby nie było żadnych wątpliwości i dwuznaczności zapisów. Te dwa miesiące, o których wspomniałem, to jest czas, by zakończyć raz na zawsze etap formalno-prawny, który pozwoli na budowę galerii w Nysie.
Kordian Kolbiarz dodaje, że badania przeprowadzone przez studentów pokazują, że zdecydowana większość mieszkańców chce budowy galerii handlowej.
- Ostatnie badania są druzgocące dla przeciwników tej inwestycji. Badania pokazały, że 96% mieszkańców chce galerii. Badania zostały przeprowadzone przez studentów na grupie tysiąca osób. Wynik jest ewidentny, ludzie pokazali, że chcą sklepów znanych sieciówek i chcą robić zakupy w dobrym miejscu – podkreśla nyski samorządowiec.
Rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody nie oznacza, że miejscowy plan dla tego terenu nie zostanie uchwalony. Po wprowadzeniu wskazanych przez wojewodę zmian, nyscy radni będą mieli czas do 25 kwietnia na podjęcie nowej uchwały.
- Takie różnice są i je teraz eliminujemy w sposób skuteczny tak, aby nie było żadnych wątpliwości i dwuznaczności zapisów. Te dwa miesiące, o których wspomniałem, to jest czas, by zakończyć raz na zawsze etap formalno-prawny, który pozwoli na budowę galerii w Nysie.
Kordian Kolbiarz dodaje, że badania przeprowadzone przez studentów pokazują, że zdecydowana większość mieszkańców chce budowy galerii handlowej.
- Ostatnie badania są druzgocące dla przeciwników tej inwestycji. Badania pokazały, że 96% mieszkańców chce galerii. Badania zostały przeprowadzone przez studentów na grupie tysiąca osób. Wynik jest ewidentny, ludzie pokazali, że chcą sklepów znanych sieciówek i chcą robić zakupy w dobrym miejscu – podkreśla nyski samorządowiec.
Rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody nie oznacza, że miejscowy plan dla tego terenu nie zostanie uchwalony. Po wprowadzeniu wskazanych przez wojewodę zmian, nyscy radni będą mieli czas do 25 kwietnia na podjęcie nowej uchwały.