Możliwa powtórka naboru. Zamieszanie w LGD "Dolina Stobrawy"
Lokalna Grupa Działania "Dolina Stobrawy" z Kluczborka w ostatnim rozdaniu unijnych pieniędzy przyznała dotację spółce "Dolina Stobrawy", której sama jest udziałowcem.
Taka decyzja budzi kontrowersje przedsiębiorców, którzy starali się o dotację na rozwinięcie działalności gospodarczej. Sprawą zajął się Urząd Marszałkowski, który sprawdzi dlaczego spółka, której udziałowcami jest LGD oraz urząd miejski i starostwo aplikowała o unijne pieniądze. Spółka 200 tysięcy dotacji miała przeznaczyć na budowę centrum edukacyjnego przy pasiecie w Maciejowie. Nabór będzie jednak trzeba najprawdopodobniej powtórzyć.
- Kiedy ogłoszono nabór nie wiedzieliśmy, że nie możemy składać wniosku, myśleliśmy, że jesteśmy traktowani jako małe przedsiębiorstwo i możemy strać się o dofinansowanie, później okazało się, że jest inaczej - mówi Edyta Stabrawa, która jest członkiem zarządu i lokalnej grupy działania i spółki. - Na etapie składania wniosku nie wiedzieliśmy, że nie możemy otrzymać dofinansowania z PROW-u. Nie mieliśmy wpływu na ocenę grupy decyzyjnej, bo to grupa decyzyjna ocenia wnioski, a nie zarząd czy to grupy, czy spółki - tłumaczy.
Zapytaliśmy mieszkańców Kluczborka co sądzą o stworzeniu centrum edukacyjnego w pasiecie Maciejowie. Zdania były podzielone. Część mieszkańców twierdziła, że taka inicjatywa jak stworzenie centrum edukacyjnego pozytywnie wpłynie na wizerunek Kluczborka inni twierdzili, że takie centrum można otworzyć za dużo mniejsze pieniądze. Pojawiły się też głosy, że w Kluczborku istnieje już Muzeum im. Jana Dzierżona, w którym popularyzuje się pszczelarskie korzenie miasta i nie ma potrzeby tworzenia kolejnych takich miejsc.
3 marca o godzinie 18.00 w Urzędzie Miejskim w Kluczborku odbędzie się spotkanie wszystkich przedsiębiorców, którzy wzięli udział w tym naborze z przedstawicielami urzędu marszałkowskiego.
Kamila Gal-Skorupa
- Kiedy ogłoszono nabór nie wiedzieliśmy, że nie możemy składać wniosku, myśleliśmy, że jesteśmy traktowani jako małe przedsiębiorstwo i możemy strać się o dofinansowanie, później okazało się, że jest inaczej - mówi Edyta Stabrawa, która jest członkiem zarządu i lokalnej grupy działania i spółki. - Na etapie składania wniosku nie wiedzieliśmy, że nie możemy otrzymać dofinansowania z PROW-u. Nie mieliśmy wpływu na ocenę grupy decyzyjnej, bo to grupa decyzyjna ocenia wnioski, a nie zarząd czy to grupy, czy spółki - tłumaczy.
Zapytaliśmy mieszkańców Kluczborka co sądzą o stworzeniu centrum edukacyjnego w pasiecie Maciejowie. Zdania były podzielone. Część mieszkańców twierdziła, że taka inicjatywa jak stworzenie centrum edukacyjnego pozytywnie wpłynie na wizerunek Kluczborka inni twierdzili, że takie centrum można otworzyć za dużo mniejsze pieniądze. Pojawiły się też głosy, że w Kluczborku istnieje już Muzeum im. Jana Dzierżona, w którym popularyzuje się pszczelarskie korzenie miasta i nie ma potrzeby tworzenia kolejnych takich miejsc.
3 marca o godzinie 18.00 w Urzędzie Miejskim w Kluczborku odbędzie się spotkanie wszystkich przedsiębiorców, którzy wzięli udział w tym naborze z przedstawicielami urzędu marszałkowskiego.
Kamila Gal-Skorupa