- To kompromis jaki wypracowaliśmy, nie stać nas w tym momencie na utrzymanie trzech podstawówek. Myślę, że dwa lata to dużo czasu, aby zastanowić się na źródłem finansowania oświaty - mówi wójt Włodzimierz Kierat. - Staramy się, aby te obciążenia finansowe oddalić w czasie. Niestety wiemy jaka jest sytuacja, jeśli chodzi o dzietność w naszej gminie, za dwa lata dzieci będzie tyle samo, ale liczymy, że zmieni się przez ten czas sposób finansowania szkół – wyjaśnia.

- Z jednej strony nie wyobrażam sobie sytuacji, w której miałbym zlikwidować którąkolwiek ze szkół, bo w ostatnich latach mocno w nie zainwestowaliśmy, ale nie możemy też utrzymywać małych kilkuosobowych oddziałów - dodaje.

Dwie pozostałe podstawówki w gminie Radłów: w miejscowości Sternalice i Kościeliska będą po reformie oświaty funkcjonowały bez zmian.