Kolejny etap rewitalizacji rynku w Dobrodzieniu na pewno nie zakończy się w tym roku
Drugi etap remontu dobrodzieńskiego rynku może się nie rozpocząć w tym roku, tak jak zakładały wcześniejsze plany.
Pod koniec ubiegłego roku miasto zakończyło pierwszy etap rewitalizacji, zmieniona została nawierzchnia i utworzono dodatkowe miejsca parkingowe. W tym roku miał się rozpocząć drugi etap, który zakładał przebudowę płyty głównej rynku, odbudowę fontanny i budowę sceny, jednak prace mogą się opóźnić.
- Dopiero we wrześniu rozstrzygnie się konkurs o dofinansowanie na rewitalizację rynku, jeśli je otrzymamy, to dopiero wtedy możemy ruszyć z przetargami - mówi Marek Witek, zastępca burmistrza. - Na pewno nie rozgrzebiemy całego rynku i nie zostawimy go na czas zimy, bo byłoby to trochę bez sensu. Cały drugi etap obejmuje prace, które są tzw. pracami uciążliwymi, czyli na sieciach. Nie zakładamy, że w tym roku ze względu na czas uda nam się zrobić dużo. Może być tak, że w listopadzie już nie będzie można prowadzić prac budowlanych - wyjaśnia.
Drugi etap rewitalizacji rynku może kosztować Dobrodzień 3 miliony złotych.
- Dopiero we wrześniu rozstrzygnie się konkurs o dofinansowanie na rewitalizację rynku, jeśli je otrzymamy, to dopiero wtedy możemy ruszyć z przetargami - mówi Marek Witek, zastępca burmistrza. - Na pewno nie rozgrzebiemy całego rynku i nie zostawimy go na czas zimy, bo byłoby to trochę bez sensu. Cały drugi etap obejmuje prace, które są tzw. pracami uciążliwymi, czyli na sieciach. Nie zakładamy, że w tym roku ze względu na czas uda nam się zrobić dużo. Może być tak, że w listopadzie już nie będzie można prowadzić prac budowlanych - wyjaśnia.
Drugi etap rewitalizacji rynku może kosztować Dobrodzień 3 miliony złotych.