Partii Razem nie podobają się inwestorzy ściągani do Opola
- Opole umacnia status Polski jako montowni Europy - tak twierdzą działacze Partii Razem, którzy krytykują władze miasta za szczycenie się sprowadzeniem do stolicy regionu International Automotive Components.
Przypomnijmy, koncern motoryzacyjny zamierza zbudować na terenie opolskiej podstrefy Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej fabrykę, która będzie produkować wykończenia wnętrz samochodowych. Zatrudnienie znajdzie około 600 osób.
- Zdejmijmy różowe okulary - mówi Michał Pytlik. - Zatrudnieniem w tej firmie ma się zająć firma zewnętrzna, co oznacza na 90 procent jedne z najniższych możliwych pensji, ale przede wszystkim ominięcie kodeksu pracy. Oznacza to, że setki ludzi codziennie będą wylewać siódme poty w stresie przed utratą zdrowia w pracy, bez prawa do urlopu, w stresie przed zwolnieniem z dnia na dzień. Zatrudnieniem ma się zająć firma Adecco, która już zasłynęła z haniebnego podejścia do pracowników w Bielanach Wrocławskich mieliśmy przykłady zwalniania za wypadki przy pracy, zwalniania za L4 bez wypłat odszkodowania - tłumaczy.
Katarzyna Oborska-Marciniak z ratusza odpiera atak, tłumacząc, że koncern jest światową marką, która uwiarygadnia Opole, jako miasto, gdzie warto inwestować.
- Dbamy o to, żeby inwestorów było dużo, żeby przedsiębiorstw otwierało się dużo. To wpływa na rynek w taki sposób, że jest coraz większa konkurencja również pomiędzy firmami - mówi rzecznik. - To będzie sprzyjało pracownikom, którzy będą mogli liczyć na lepsze zarobki, stabilniejszą pracę, bo chcąc tutaj prowadzić produkcję te firmy będą musiały mieć dobrych pracowników, związanych z firmą - wyjaśnia rzecznik urzędu miasta.
Rzecznik urzędu miasta zaznacza, że to dopiero początek współpracy z IAC. Być może w przyszłości rozwinie się ona na wzór tej z firmą ifm Ecolink, która w ubiegłym roku uruchomiła w Opolu Centrum Badań i Rozwoju.
- Zdejmijmy różowe okulary - mówi Michał Pytlik. - Zatrudnieniem w tej firmie ma się zająć firma zewnętrzna, co oznacza na 90 procent jedne z najniższych możliwych pensji, ale przede wszystkim ominięcie kodeksu pracy. Oznacza to, że setki ludzi codziennie będą wylewać siódme poty w stresie przed utratą zdrowia w pracy, bez prawa do urlopu, w stresie przed zwolnieniem z dnia na dzień. Zatrudnieniem ma się zająć firma Adecco, która już zasłynęła z haniebnego podejścia do pracowników w Bielanach Wrocławskich mieliśmy przykłady zwalniania za wypadki przy pracy, zwalniania za L4 bez wypłat odszkodowania - tłumaczy.
Katarzyna Oborska-Marciniak z ratusza odpiera atak, tłumacząc, że koncern jest światową marką, która uwiarygadnia Opole, jako miasto, gdzie warto inwestować.
- Dbamy o to, żeby inwestorów było dużo, żeby przedsiębiorstw otwierało się dużo. To wpływa na rynek w taki sposób, że jest coraz większa konkurencja również pomiędzy firmami - mówi rzecznik. - To będzie sprzyjało pracownikom, którzy będą mogli liczyć na lepsze zarobki, stabilniejszą pracę, bo chcąc tutaj prowadzić produkcję te firmy będą musiały mieć dobrych pracowników, związanych z firmą - wyjaśnia rzecznik urzędu miasta.
Rzecznik urzędu miasta zaznacza, że to dopiero początek współpracy z IAC. Być może w przyszłości rozwinie się ona na wzór tej z firmą ifm Ecolink, która w ubiegłym roku uruchomiła w Opolu Centrum Badań i Rozwoju.