Plan inwestycji drogowych na Opolszczyźnie do poprawki? Politycy o inwestycyjnych priorytetach
Przyszłość inwestycji drogowych w regionie pod znakiem zapytania? O tym, że część nowych dróg może nie powstać tak szybko, dowiedział się Opolski Zespół Parlamentarny w trakcie spotkania z wiceministrem infrastruktury i budownictwa Andrzejem Adamczykiem. Znów ruszyła dyskusja o tym, które zadania są priorytetowe.
- Mamy problem, nasze postulaty zapisane w budżecie państwa i podnoszone w trakcie interpelacji poselskich nie przyniosły rezultatów – mówi Tomasz Kostuś, poseł Platformy Obywatelskiej. - Czekaliśmy cierpliwie, aż rząd przez rok okrzepnie, ministerstwo znajdzie środki i te nasze inwestycje zostaną zrealizowane. Jesteśmy realistami, wiedzieliśmy, że nie wszystkie drogi będą budowane, ale mieliśmy nadzieję, że przynajmniej w przypadku dwóch z nich rozpocznie się budowa – mówi Kostuś.
Według Kostusia, najważniejszą do realizacji jest budowa obwodnicy Niemodlina i Myśliny.
Ryszard Galla, poseł Mniejszości Niemieckiej dodaje, że od lat lobbował na rzecz budowy obwodnicy Myśliny.
- To jest obwodnica tylko miejscowości, a nie miasta, ale bardzo istotna – tłumaczy Galla.
Przedstawicielka rządzącego ugrupowania Katarzyna Czochara, poseł Prawa i Sprawiedliwości tłumaczy, że nie ma mowy o wycofaniu się z planowanych od dawna inwestycji, chodzi jedynie o dopisanie do listy kolejnych - dotąd pomijanych - zadań, takich jak budowa kolejnego węzła na autostradzie A4 czy obwodnicy Prudnika, która ułatwi połączenie z przejściem granicznym w Trzebini, jedynym przejściem towarowym na polsko-czeskiej granicy w regionie. Kolejne istotne zadania - zdaniem posłanki PiS niedocenione przez koalicję PO-PSL - to budowa obwodnicy Strzelec Opolskich i drugiej przeprawy przez Odrę w Brzegu.
- Nasza determinacja jest również bardzo duża. Minister powiedział, że wolałby nie składać deklaracji, ale mile zaskoczyć, więc proszę o cierpliwość – apelowała do uczestników audycji Czochara.
Wicemarszałek województwa opolskiego Stanisław Rakoczy z Polskiego Stronnictwa Ludowego jest zaniepokojony stanowiskiem ministerstwa.
- Jak się odkłada gotowe inwestycje, wprowadza nowe priorytety, to mija kilka lat, zanim doprowadzi się je do etapu, na którym są te. Ja nie twierdzę, że tych rzeczy nie powinno być, wszystkie miasta powiatowe chcą mieć obwodnicę. Olesno prawie ją miało, ale samo popsuło sobie sprawę. Kluczbork praktycznie całą obwodnicę sam sobie wybudował – dodaje Rakoczy.
- Posłowie wszystkich opcji chcą realizować ważne cele dla województwa – mówi Piotr Wach z Nowoczesnej, krytykuje jednak dodawanie do listy najważniejszych zadań kolejnych inwestycji. - Dziwi mnie dołączanie kolejnych inwestycji do tych, które już wcześniej były podane. Dopisywanie kolejnych, przy braku pieniędzy, to zmniejszanie szans również na realizację tych wcześniejszych – ocenia Wach.
- Cofamy się do czasów PRL – mówi z kolei Wojciech Jagiełło z Kukiz 15’. - Kiedy było mówione, że jest źle, zaciśnijmy pasa i będzie lepiej. Kiedy będzie lepiej? Lepiej powinno być wczoraj. Koalicja PO i PSL przygotowała program budowy dróg, na który nie było wystarczających pieniędzy, teraz jest problem - mówi Jagiełło.
Według Kostusia, najważniejszą do realizacji jest budowa obwodnicy Niemodlina i Myśliny.
Ryszard Galla, poseł Mniejszości Niemieckiej dodaje, że od lat lobbował na rzecz budowy obwodnicy Myśliny.
- To jest obwodnica tylko miejscowości, a nie miasta, ale bardzo istotna – tłumaczy Galla.
Przedstawicielka rządzącego ugrupowania Katarzyna Czochara, poseł Prawa i Sprawiedliwości tłumaczy, że nie ma mowy o wycofaniu się z planowanych od dawna inwestycji, chodzi jedynie o dopisanie do listy kolejnych - dotąd pomijanych - zadań, takich jak budowa kolejnego węzła na autostradzie A4 czy obwodnicy Prudnika, która ułatwi połączenie z przejściem granicznym w Trzebini, jedynym przejściem towarowym na polsko-czeskiej granicy w regionie. Kolejne istotne zadania - zdaniem posłanki PiS niedocenione przez koalicję PO-PSL - to budowa obwodnicy Strzelec Opolskich i drugiej przeprawy przez Odrę w Brzegu.
- Nasza determinacja jest również bardzo duża. Minister powiedział, że wolałby nie składać deklaracji, ale mile zaskoczyć, więc proszę o cierpliwość – apelowała do uczestników audycji Czochara.
Wicemarszałek województwa opolskiego Stanisław Rakoczy z Polskiego Stronnictwa Ludowego jest zaniepokojony stanowiskiem ministerstwa.
- Jak się odkłada gotowe inwestycje, wprowadza nowe priorytety, to mija kilka lat, zanim doprowadzi się je do etapu, na którym są te. Ja nie twierdzę, że tych rzeczy nie powinno być, wszystkie miasta powiatowe chcą mieć obwodnicę. Olesno prawie ją miało, ale samo popsuło sobie sprawę. Kluczbork praktycznie całą obwodnicę sam sobie wybudował – dodaje Rakoczy.
- Posłowie wszystkich opcji chcą realizować ważne cele dla województwa – mówi Piotr Wach z Nowoczesnej, krytykuje jednak dodawanie do listy najważniejszych zadań kolejnych inwestycji. - Dziwi mnie dołączanie kolejnych inwestycji do tych, które już wcześniej były podane. Dopisywanie kolejnych, przy braku pieniędzy, to zmniejszanie szans również na realizację tych wcześniejszych – ocenia Wach.
- Cofamy się do czasów PRL – mówi z kolei Wojciech Jagiełło z Kukiz 15’. - Kiedy było mówione, że jest źle, zaciśnijmy pasa i będzie lepiej. Kiedy będzie lepiej? Lepiej powinno być wczoraj. Koalicja PO i PSL przygotowała program budowy dróg, na który nie było wystarczających pieniędzy, teraz jest problem - mówi Jagiełło.