W tym roku zdecydowanie zmieniła się forma wypoczynku dzieci i młodzieży. - Coraz mniej wyjazdów organizują biura podróży, które kiedyś się w tym specjalizowały. Ich rolę przejęły stowarzyszenia i organizacje pożytku publicznego - mówił dziś (12.02) w rozmowie "W cztery oczy" Piotr Dańkowski, starszy wizytator w kuratorium oświaty w Opolu. - Ta najmniejsza forma organizacji pozarządowej, jaką są uczniowskie kluby sportowe, jest jedną z dominujących jeśli chodzi o organizację zimowego wypoczynku. I przekłada się to na największą - jak dotąd - liczbę obozów sportowych.

Najpopularniejszymi kierunkami wyjazdów w naszym regionie są: Głuchołazy, Jarnołtówek i Pokrzywna - czyli Góry Opawskie. Wybierane są te ośrodki, które posiadają zaplecze sportowe. - Czyli halę sportową, boisko, czy salę gimnastyczną. Sporo jest także obozów tanecznych, bo wiele osób na Opolszczyźnie prowadzi takie zajęcia. Jeżeli chodzi o wyjazdy poza województwo, to przede wszystkim narty w Zakopanem i okolicach oraz wyjazdy do województwa dolnośląskiego w Sudety - dodaje gość Radia Opole.

Opolskie szkoły z reguły nie organizują wyjazdów na zimowy wypoczynek. Proponują za to zajęcia na miejscu w formie półkolonii, gier, zabaw i krótkich wycieczek do ZOO, na basen czy do instytucji kultury takich jak kina, teatry i muzea.