W nocy odbędzie się liczenie bezdomnych. W Opolu w teren wyruszą strażnicy miejscy i policjanci
Funkcjonariusze straży miejskiej i policji w Opolu będą całą noc liczyć osoby bezdomne. Taka akcja, zgodnie z zarządzeniem wojewody, odbywa się co dwa lata.
Mundurowi będą odwiedzać pustostany, ogródki działkowe, klatki schodowe i sprawdzać czy nie schronili się tam bezdomni.
- Funkcjonariusze z każdym bezdomnym muszą pozmawiać, zapytać o powód bezdomności i zaproponować przewiezienie do noclegowni - mówi Krzysztof Maślak, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Opolu. - Wozimy zawsze ze sobą ciepłą herbatę i koce. W przypadku osób nietrzeźwych mamy możliwość przewiezienia ich do izby wytrzeźwień w trybie opiekuńczym. Wiemy, że jeśli taka osoba pojedzie z nami to godnie będzie mogła przenocować, nie pod mostem czy w śmietniku, ale na łóżku - wyjaśnia.
- Według naszego rozpoznania poza noclegowniami przebywa w Opolu od 15 do 20 osób. Ssytuacja jest lepsza niż kilka lat temu, bo wtedy kilkadziesiąt osób nie godziło się na umieszczenie w noclegowni - dodaje Maślak.
Liczenie osób bezdomnych rozpocznie się o godzinie 20.00.
- Funkcjonariusze z każdym bezdomnym muszą pozmawiać, zapytać o powód bezdomności i zaproponować przewiezienie do noclegowni - mówi Krzysztof Maślak, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Opolu. - Wozimy zawsze ze sobą ciepłą herbatę i koce. W przypadku osób nietrzeźwych mamy możliwość przewiezienia ich do izby wytrzeźwień w trybie opiekuńczym. Wiemy, że jeśli taka osoba pojedzie z nami to godnie będzie mogła przenocować, nie pod mostem czy w śmietniku, ale na łóżku - wyjaśnia.
- Według naszego rozpoznania poza noclegowniami przebywa w Opolu od 15 do 20 osób. Ssytuacja jest lepsza niż kilka lat temu, bo wtedy kilkadziesiąt osób nie godziło się na umieszczenie w noclegowni - dodaje Maślak.
Liczenie osób bezdomnych rozpocznie się o godzinie 20.00.