Roboty z tej wiejskiej wytwórni zamawiają nawet zagraniczni pasjonaci science fiction
„Fabryka Robotów” z powodzeniem funkcjonuje na wsi w gminie Biała. Znajduje się ona w Łączniku i może się spodobać nie tylko fanom filmów science – fiction. Powstają tam metalowe monstra rodem z takich produkcji kinowych, jak „Transformers”, „Obcy”, „Terminator”, czy „Gwiezdne wojny”. Wykonywane są głównie z tego, co uda się odzyskać na złomowisku lub tak zwanym szrocie.
- Pomysł na to wziął się głównie z hobby - mówi Sebastian Kucharski, właściciel „Fabryki Robotów”. – Ten żółty rusza głową, srebrny każdym elementem ręki. Sterowanie jest z pilota. Sugeruję się jakąś postacią z filmu science fiction i tak z różnych części takiego robota składam. 80 procent to jednak złom samochodowy. Budowa w zależności od stopnia skomplikowania trwa od 200 do 700 godzin - dodaje.
W Łączniku powstają roboty przede wszystkim dla konkretnego klienta. Barierą jest ich transport. Dlatego za granicę trafiają mniejsze egzemplarze, które łatwo jest wysłać. Zamawiają je głównie kolekcjonerzy filmowych gadżetów.
- W kraju udało się sprzedać kilka większych egzemplarzy – wyjaśnia Kucharski. – Ostatnie dwa takie zamówienia były dla firm, które chciały przyciągnąć klientów do swoich targowych stoisk. Teraz buduję dużego robota, też na zlecenie pewnej firmy. Będzie miał 16 metrów. Każdy go będzie widział, jadąc autostradą A-4.
„Fabryka Robotów” z okolic Białej ponownie otwarta zostanie dla zwiedzających w kwietniu. W ubiegłym roku odwiedziło ją kilka tysięcy osób.
W Łączniku powstają roboty przede wszystkim dla konkretnego klienta. Barierą jest ich transport. Dlatego za granicę trafiają mniejsze egzemplarze, które łatwo jest wysłać. Zamawiają je głównie kolekcjonerzy filmowych gadżetów.
- W kraju udało się sprzedać kilka większych egzemplarzy – wyjaśnia Kucharski. – Ostatnie dwa takie zamówienia były dla firm, które chciały przyciągnąć klientów do swoich targowych stoisk. Teraz buduję dużego robota, też na zlecenie pewnej firmy. Będzie miał 16 metrów. Każdy go będzie widział, jadąc autostradą A-4.
„Fabryka Robotów” z okolic Białej ponownie otwarta zostanie dla zwiedzających w kwietniu. W ubiegłym roku odwiedziło ją kilka tysięcy osób.