Powstanie droga łącząca port i ulicę Kłodnicką w Kędzierzynie-Koźlu
Szczecińska firma Baltchem, która podlega pod grupę kapitałową Warsaw Eguity Management, w pierwszej połowie tego roku ma rozpocząć inwestycję w kędzierzyńsko-kozielskim porcie.
Na prawie 40-hektarowym terenie starego portu mają powstać m.in. terminale do przeładunku produktów płynnych i sypkich a także stanowiska dostosowane do obsługi kontenerów.
- Skoro inwestor rozpoczyna prace, to miasto musi się też wywiązać ze swoich zobowiązań – mówi Sabina Nowosielska, prezydent Kędzierzyna-Koźla. – Czyli musimy skomunikować teren inwestycyjny, tak zwany Koźle-Port, z wyjazdem czyli z ulicą Kłodnicką. Na to chcemy przeznaczyć 4 miliony złotych. Czy wykonamy to do końca 2017 roku? Jeżeli nie, to będzie to na przełomie 2017 i 2018 roku.
Pieniądze na budowę tej drogi nie będą pochodzić z budżetu urzędu miasta. Przy podpisywaniu umów z inwestorem, gmina przekazała prawo własności do terenów portu Kędzierzyńsko-Kozielskiemu Parkowi Przemysłowemu.
- Była kolejna umowa między spółką KKPP a urzędem miasta, że pieniądze, które ewentualnie przyjdą ze sprzedaży, są zamrożone na inwestycje, które realizuje urząd miasta – mówi Sabina Nowosielska.
Mieszkańcy osiedli znajdujących się w sąsiedztwie portu obawiają się, że po wybudowaniu drogi ciężkie samochody będą bardzo utrudniać im życie. Temat ten ma być poruszony na spotkaniu władz miasta z mieszkańcami Kłodnicy, które jest zaplanowane na 10 stycznia.
- Skoro inwestor rozpoczyna prace, to miasto musi się też wywiązać ze swoich zobowiązań – mówi Sabina Nowosielska, prezydent Kędzierzyna-Koźla. – Czyli musimy skomunikować teren inwestycyjny, tak zwany Koźle-Port, z wyjazdem czyli z ulicą Kłodnicką. Na to chcemy przeznaczyć 4 miliony złotych. Czy wykonamy to do końca 2017 roku? Jeżeli nie, to będzie to na przełomie 2017 i 2018 roku.
Pieniądze na budowę tej drogi nie będą pochodzić z budżetu urzędu miasta. Przy podpisywaniu umów z inwestorem, gmina przekazała prawo własności do terenów portu Kędzierzyńsko-Kozielskiemu Parkowi Przemysłowemu.
- Była kolejna umowa między spółką KKPP a urzędem miasta, że pieniądze, które ewentualnie przyjdą ze sprzedaży, są zamrożone na inwestycje, które realizuje urząd miasta – mówi Sabina Nowosielska.
Mieszkańcy osiedli znajdujących się w sąsiedztwie portu obawiają się, że po wybudowaniu drogi ciężkie samochody będą bardzo utrudniać im życie. Temat ten ma być poruszony na spotkaniu władz miasta z mieszkańcami Kłodnicy, które jest zaplanowane na 10 stycznia.