W trakcie libacji chciał zabić kolegę? W sądzie ruszył proces
Zdaniem prokuratury Piotr Ś. w trakcie libacji pokłócił się z 61-letnim kolegą, uderzył go butelką, a nieprzytomnego okładał pięściami i ugodził nożem w szyję. Teraz oskarżonemu grozi nawet dożywocie, bo zdaniem śledczych było to usiłowanie zabójstwa.
Do zdarzenia doszło w kwietniu tego roku pod Głubczycami. Oskarżony zaprosił na zakrapianą imprezę 61-letniego kolegę. Mężczyźni pokłócili się i wtedy 33-letni oskarżony zaatakował pokrzywdzonego, który zeznawał o tym zajściu przed sądem.
- Zaczęły się niepotrzebne rozmowy i wtedy oskarżony uderzył mnie butelką w głowę. Ja już wtedy byłem "gotowy". To mnie zamroczyło, a wiem ze szpitala, że zaczął mnie jeszcze później okładać pięściami po twarzy - mówił pokrzywdzony.
Piotr Ś. odpowie teraz za usiłowanie zabójstwa, za które grozi mu nawet dożywocie. Oskarżony przyznał się wyłącznie do pobicia. Mężczyzna był już wcześniej karany i przesiedział w niemieckim więzieniu 3 lata.
Proces ruszył dzisiaj (20.12) przed Sądem Okręgowym w Opolu.
- Zaczęły się niepotrzebne rozmowy i wtedy oskarżony uderzył mnie butelką w głowę. Ja już wtedy byłem "gotowy". To mnie zamroczyło, a wiem ze szpitala, że zaczął mnie jeszcze później okładać pięściami po twarzy - mówił pokrzywdzony.
Piotr Ś. odpowie teraz za usiłowanie zabójstwa, za które grozi mu nawet dożywocie. Oskarżony przyznał się wyłącznie do pobicia. Mężczyzna był już wcześniej karany i przesiedział w niemieckim więzieniu 3 lata.
Proces ruszył dzisiaj (20.12) przed Sądem Okręgowym w Opolu.