Opolanie wolą 500 plus zamiast dodatku na obiady. Maleje liczba korzystających ze wsparcia MOPR
O 70 procent spadła liczba osób korzystających z pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w zakresie dopłat do posiłków dla dzieci w szkołach. - To jeden z zauważalnych efektów wypłacania dodatku 500plus - uważa dyrektor ośrodka Zdzisław Markiewicz.
- Dla części rodzin przyjście do nas po pomoc jest zawsze ciężkim krokiem. Rządowa dopłata pozwoliła im na większą swobodę - mówi Markiewicz.
- Posiłki w szkołach są stosunkowo drogie, około 6-8 zł. W związku z tym ludzie wolą zamieniać to na gotówkę i z tych pieniędzy kupić sobie kurczaka i z tego kurczaka zrobić obiad dla całej rodziny, nie tylko dla jednego dziecka - wyjaśnia dyrektor.
Z drugiej strony - jak zauważa Markiewicz - w opolskim ośrodku rośnie liczba klientów w wielu senioralnym, których sytuacja ekonomiczna się pogorszyła. Wśród nich lawinowo przybywa osób borykających się z problemem osamotnienia oraz depresji.
- Posiłki w szkołach są stosunkowo drogie, około 6-8 zł. W związku z tym ludzie wolą zamieniać to na gotówkę i z tych pieniędzy kupić sobie kurczaka i z tego kurczaka zrobić obiad dla całej rodziny, nie tylko dla jednego dziecka - wyjaśnia dyrektor.
Z drugiej strony - jak zauważa Markiewicz - w opolskim ośrodku rośnie liczba klientów w wielu senioralnym, których sytuacja ekonomiczna się pogorszyła. Wśród nich lawinowo przybywa osób borykających się z problemem osamotnienia oraz depresji.