Kościelny na gorącym uczynku ujął włamywacza, który kradł kościelne wota
56-letni mieszkaniec Opola włamywał się do miejscowych kościołów. Został złapany na gorącym uczynku przez kościelnego jednej z opolskich świątyni.
- 56-letni latek wyważył drzwi do świątyni, po czym włamał się do gabloty. Funkcjonariusze powiązali tę sprawę z innymi przestępstwami mężczyzny - mówi aspirant Karol Brandys z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Policjanci ustalili, że mężczyzna kradł pieniądze z kościelnych skarbon oraz dary składane w podzięce przez wiernych. Następnie skradzione przedmioty sprzedawał przypadkowym osobom.
- Poszkodowali swoje straty oszacowali na 6 tysięcy złotych. Policjanci odzyskali część skradzionego mienia - dodaje Brandys.
Mężczyzna usłyszał 12 zarzutów kradzieży z włamaniem. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
- Poszkodowali swoje straty oszacowali na 6 tysięcy złotych. Policjanci odzyskali część skradzionego mienia - dodaje Brandys.
Mężczyzna usłyszał 12 zarzutów kradzieży z włamaniem. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.