Opolscy politycy komentują prace rządu w sprawie żeglowności Odry
Podwyższenie klasy żeglowności Odry i etap prac ustawodawczych rządu Prawa i Sprawiedliwości, aby ten cel osiągnąć, to temat dyskusji opolskich polityków w niedzielnej Loży Radiowej.
Sławomir Kłosowski, europoseł z ramienia Prawa i Sprawiedliwości zapewnia, że rząd który reprezentuje, intensywnie przygotowuje odpowiednie rozwiązania.
- Obudziliśmy się, to co mogę zagwarantować, że nie ma takiego zagrożenia abyśmy coś w sprawie Odry przespali. Pewne rzeczy w tej sprawie już się dzieją – dodaje Kłosowski.
Kłosowski na dowód zainteresowania Odrą przywołuje wizyty w Opolu wicepremiera Mateusza Morawieckiego i odpowiedzialnego za żeglugę ministra Jerzego Materny. Kłosowski dodaje, że trwają przygotowania nad projektem przekopu łączącego Odrę z Dunajem z udziałem Polski, Czech i Słowacji.
Grzegorz Zawiślak z Kukiz 15, co do realizacji pomysłu przekopu jest sceptyczny.
- Trzeba zwrócić uwagę, kto rozdaje karty jak chodzi o środki unijne. Dla Niemiec użeglownienie Odry jest niekorzystne, ponieważ teraz transport rzeczny odbywa się Łabą, dzięki temu Niemcy czerpią z tego zyski – mówi Zawiślak.
- Na początek trzeba przygotować dobrą infrastrukturę turystyczną Odry – mówi Rafał Bartek z Mniejszości Niemieckiej.
- Jako mieszkańcy Opola musimy się odwrócić twarzą do Odry, nie dostrzegamy tej rzeki. Można realizować te plany, jednak małymi krokami – mówi Bartek.
Piotr Piaseczny z Nowoczesnej jest zwolennikiem przeniesienia transportu z TIR-ów na barki.
- Gra warta świeczki, warto poświęcić nawet wysokie kwoty, aby użeglownić Odrę. Teraz część towarów i tak jest przewożonych do portu w Kędzierzynie-Koźlu, a one mogłyby bezpośrednio trafiać rzeką do Niemiec i dalej – mówi Piaseczny.
- Zawsze byliśmy zgodni w sprawie żeglowności Odry – dodaje Piotr Wach z Platformy Obywatelskiej.
- W szczególności do drogi rzecznej E30 Dunaj-Bratysława-Szczecin. To musi być robione etapowo. Dobrze, że ten projekt jest w programie wicepremiera Morawieckiego. Liczę, że zapowiedzi będą realizowane – dodaje Wach.
- Żeglowność Odry budzi najmniej wątpliwości, ale wymaga bardzo dużych nakładów finansowych – uważa Stanisław Rakoczy z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
- Pieniądze będą możliwe, gdy będzie sprawnie działająca gospodarka. Mam nadzieję, że negatywny trend się odwróci – mówi Rakoczy.
Sławomir Kłosowski z Prawa i Sprawiedliwości uważa, że należy również zmotywować instytucje zajmujące się gospodarką wodną. Według niego rozwiązaniem tego problemu będzie powołanie nowej spółki wodnej na podstawie znowelizowanego prawa wodnego.
- Obudziliśmy się, to co mogę zagwarantować, że nie ma takiego zagrożenia abyśmy coś w sprawie Odry przespali. Pewne rzeczy w tej sprawie już się dzieją – dodaje Kłosowski.
Kłosowski na dowód zainteresowania Odrą przywołuje wizyty w Opolu wicepremiera Mateusza Morawieckiego i odpowiedzialnego za żeglugę ministra Jerzego Materny. Kłosowski dodaje, że trwają przygotowania nad projektem przekopu łączącego Odrę z Dunajem z udziałem Polski, Czech i Słowacji.
Grzegorz Zawiślak z Kukiz 15, co do realizacji pomysłu przekopu jest sceptyczny.
- Trzeba zwrócić uwagę, kto rozdaje karty jak chodzi o środki unijne. Dla Niemiec użeglownienie Odry jest niekorzystne, ponieważ teraz transport rzeczny odbywa się Łabą, dzięki temu Niemcy czerpią z tego zyski – mówi Zawiślak.
- Na początek trzeba przygotować dobrą infrastrukturę turystyczną Odry – mówi Rafał Bartek z Mniejszości Niemieckiej.
- Jako mieszkańcy Opola musimy się odwrócić twarzą do Odry, nie dostrzegamy tej rzeki. Można realizować te plany, jednak małymi krokami – mówi Bartek.
Piotr Piaseczny z Nowoczesnej jest zwolennikiem przeniesienia transportu z TIR-ów na barki.
- Gra warta świeczki, warto poświęcić nawet wysokie kwoty, aby użeglownić Odrę. Teraz część towarów i tak jest przewożonych do portu w Kędzierzynie-Koźlu, a one mogłyby bezpośrednio trafiać rzeką do Niemiec i dalej – mówi Piaseczny.
- Zawsze byliśmy zgodni w sprawie żeglowności Odry – dodaje Piotr Wach z Platformy Obywatelskiej.
- W szczególności do drogi rzecznej E30 Dunaj-Bratysława-Szczecin. To musi być robione etapowo. Dobrze, że ten projekt jest w programie wicepremiera Morawieckiego. Liczę, że zapowiedzi będą realizowane – dodaje Wach.
- Żeglowność Odry budzi najmniej wątpliwości, ale wymaga bardzo dużych nakładów finansowych – uważa Stanisław Rakoczy z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
- Pieniądze będą możliwe, gdy będzie sprawnie działająca gospodarka. Mam nadzieję, że negatywny trend się odwróci – mówi Rakoczy.
Sławomir Kłosowski z Prawa i Sprawiedliwości uważa, że należy również zmotywować instytucje zajmujące się gospodarką wodną. Według niego rozwiązaniem tego problemu będzie powołanie nowej spółki wodnej na podstawie znowelizowanego prawa wodnego.