Rewolucję komunikacyjną w stolicy województwa zapowiada wiceprezydent Mirosław Pietrucha
Autobusy MZK będą jeździły po nowym Opolu przez 365 dni w roku i będą robiły 50 tys. kursów więcej niż dotychczas. Na potrzeby mieszkańców dołączanych do stolicy regionu 8 linii zostanie wydłużonych, a do 6 sołectw będą dojeżdżały autobusy linii nocnych.
- O powodzeniu tego przedsięwzięcia powinien zdecydować czynnik ekonomiczny - mówił w rozmowie "W cztery oczy" wiceprezydent Opola Mirosław Pietrucha.
- Dzisiaj dojazd ze Świerkli autobusem przewoźnika prywatnego to jest 6,80 gr. Po nowym roku opolskie MZK zaoferuje przejazd w opłacie normalnej za 2,60 czyli różnica jest gigantyczna.
- Długo czekaliśmy na lepsze skomunikowanie naszej dzielnicy - powiedziała natomiast w Poglądach i Osądach Sandra Cierniak szefowa rady dzielnicy Szczepanowice-Wójtowa Wieś.
- Jest to rzecz o którą długo zabiegaliśmy. Bardzo cieszymy się, że na tej fali poszerzenia Opola wynikł taki bardzo duży plus dla naszych mieszkańców. Firma opracowała już plan komunikacyjny w którym ta linia się pojawia - dodaje.
Dodatkowo w Opolu pojawi się 7 nowych przystanków. W budżecie miasta na MZK przeznaczono 35 mln zł. Pieniądze z biletów mają trafiać do kasy Opola.
- Dzisiaj dojazd ze Świerkli autobusem przewoźnika prywatnego to jest 6,80 gr. Po nowym roku opolskie MZK zaoferuje przejazd w opłacie normalnej za 2,60 czyli różnica jest gigantyczna.
- Długo czekaliśmy na lepsze skomunikowanie naszej dzielnicy - powiedziała natomiast w Poglądach i Osądach Sandra Cierniak szefowa rady dzielnicy Szczepanowice-Wójtowa Wieś.
- Jest to rzecz o którą długo zabiegaliśmy. Bardzo cieszymy się, że na tej fali poszerzenia Opola wynikł taki bardzo duży plus dla naszych mieszkańców. Firma opracowała już plan komunikacyjny w którym ta linia się pojawia - dodaje.
Dodatkowo w Opolu pojawi się 7 nowych przystanków. W budżecie miasta na MZK przeznaczono 35 mln zł. Pieniądze z biletów mają trafiać do kasy Opola.