Akcja "Zima" w Nysie. Priorytet to pomoc osobom bezdomnym
Ciepła pogoda nie przeszkadza w przygotowaniu akcji "Zima". W Nysie spotkały się w tej sprawie wszystkie służby - od mundurowych po porządkowe. Rozmawiano o zimie na drogach, ale najbardziej wrażliwym tematem było bezpieczeństwo osób bezdomnych.
Tutaj szczególnie ma czuwać straż miejska, wyposażona w kilkanaście kamer monitoringu miejskiego.
- To bardzo pomaga. Mamy całodobowe dyżury w centrum monitoringu i jesteśmy pierwsi, jeśli chodzi o lokalizowanie osób bezdomnych w zimie. Oczywiście tam, gdzie sięgają kamery, ale są zainstalowane także w parkach, przy alei Lompy – tam właśnie, na ławkach koczują nieraz bezdomni. Podobnie w centrum miasta. W inne rejony jeżdżą patrole – forty, bulwary nad rzeką i inne, znane nam już miejsca. Jeździmy, rozmawiamy, prosimy, aby chcieli z nami jechać do noclegowni. Z tym jest nieraz problem - mówi komendant straży miejskiej Grzegorz Smoleń.
Mimo ciepłej pogody akcja trwa, bo noce są już chłodne, nieraz mroźne. Straż miejska już w listopadzie pomogła kilku osobom bezdomnym. - Nie chodziło o zamarznięcie, ale zauważyliśmy, że są to osoby chore, którymi należy się bezzwłocznie zająć i to zrobiliśmy. Otrzymały pomoc medyczną i socjalną – mówi komendant.
Do zimy przygotowana jest także nyska noclegownia, z kolei Ośrodek Pomocy Społecznej pomaga swoim podopiecznym w zakupie opału.
- To bardzo pomaga. Mamy całodobowe dyżury w centrum monitoringu i jesteśmy pierwsi, jeśli chodzi o lokalizowanie osób bezdomnych w zimie. Oczywiście tam, gdzie sięgają kamery, ale są zainstalowane także w parkach, przy alei Lompy – tam właśnie, na ławkach koczują nieraz bezdomni. Podobnie w centrum miasta. W inne rejony jeżdżą patrole – forty, bulwary nad rzeką i inne, znane nam już miejsca. Jeździmy, rozmawiamy, prosimy, aby chcieli z nami jechać do noclegowni. Z tym jest nieraz problem - mówi komendant straży miejskiej Grzegorz Smoleń.
Mimo ciepłej pogody akcja trwa, bo noce są już chłodne, nieraz mroźne. Straż miejska już w listopadzie pomogła kilku osobom bezdomnym. - Nie chodziło o zamarznięcie, ale zauważyliśmy, że są to osoby chore, którymi należy się bezzwłocznie zająć i to zrobiliśmy. Otrzymały pomoc medyczną i socjalną – mówi komendant.
Do zimy przygotowana jest także nyska noclegownia, z kolei Ośrodek Pomocy Społecznej pomaga swoim podopiecznym w zakupie opału.