W wyniku wypadku 27-letnia ciężarna kobieta straciła swoje dziecko, które na świat miało przyjść dosłownie za kilka dni. Obrońca oskarżonego chciał zawieszenia kary więzienia, argumentując, że Adam Ch. nigdy nie był karany i nie wiedział, że przekracza prędkość, bo nie spoglądał na prędkościomierz. Jednak sąd się na to nie zgodził.

- Do obowiązków kierowcy należy kontrola prędkości w czasie prowadzenia pojazdu. Po to jest w samochodzie prędkościomierz. Skutki tego zdarzenia były bardzo tragiczne. Poza śmiercią noworodka matka ma pełną świadomość tego, że nie będzie mogła mieć już dzieci - uzasadniał wyrok sędzia Waldemar Krawczyk.

Kobieta w wyniku wypadku miała również połamane nogi.

Dodatkowo sąd odebrał Adamowi Ch. prawo jazdy na trzy lata. Ma zapłacić pokrzywdzonym 10 tysięcy złotych.