Obozowisko bezdomnych w parku miejskim. Mieszkańcom się to nie podoba
Od kilku tygodni w parku miejskim w Strzelcach Opolskich koczują bezdomni. W okolicy osiedla Rychla i liceum ogólnokształcącego urządzili sobie obozowisko.
Jak twierdzą, jest im tam dobrze i nie zamierzają się nigdzie przenosić.
- Po prostu nie chcę – mówi jeden z nich. – Mam tu ciepło, zimno mi nie jest. Przez dwa lata jakoś tak żyję.
Sprawa jest znana urzędnikom z ratusza i Ośrodka Pomocy Społecznej. Oferowali oni kilkukrotnie bezdomnym możliwość przezimowania w schronisku „Stajenka”, ale oferta nie została przyjęta.
- To są osoby w miarę dobrze sytuowane. Wybrały sobie taki sposób na życie - mówi wiceburmistrz Strzelec Opolskich Maria Feliniak. - Wiemy, że wcześniej zamieszkiwały na ogródkach działkowych. Będziemy nad nimi pracować, ale trudno jest pomóc komuś, kto sam nie chce sobie pomóc.
Mieszkańcy Strzelec domagają się usunięcia obozowiska bezdomnych z parku. Sprawą zajmuje się policja.
- Po prostu nie chcę – mówi jeden z nich. – Mam tu ciepło, zimno mi nie jest. Przez dwa lata jakoś tak żyję.
Sprawa jest znana urzędnikom z ratusza i Ośrodka Pomocy Społecznej. Oferowali oni kilkukrotnie bezdomnym możliwość przezimowania w schronisku „Stajenka”, ale oferta nie została przyjęta.
- To są osoby w miarę dobrze sytuowane. Wybrały sobie taki sposób na życie - mówi wiceburmistrz Strzelec Opolskich Maria Feliniak. - Wiemy, że wcześniej zamieszkiwały na ogródkach działkowych. Będziemy nad nimi pracować, ale trudno jest pomóc komuś, kto sam nie chce sobie pomóc.
Mieszkańcy Strzelec domagają się usunięcia obozowiska bezdomnych z parku. Sprawą zajmuje się policja.