Skrzynki z warzywami brzeskiego radnego. Władze nie będą go ścigać za zajęcie pasa drogowego
Radny Jacek Juchniewicz od dłuższego czasu przed swoim sklepem wykładał skrzynki z owocami i warzywami, które według map stały w pasie drogowym. Wieloletni samorządowiec z Brzegu powinien płacić za zajęcie tego terenu. Tak się jednak nie stało. Po naszej interwencji w tej sprawie, ekspozycja sprzed sklepu zniknęła. Radny powinien jednak zapłacić do miejskiej kasy nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, ponieważ od kilku lat skrzynki z owocami i warzywami zajmowały pas drogowy. Władze Brzegu nie będą w tej sprawie wszczynać żadnego postępowania.
Burmistrz Jerzy Wrębiak po doniesieniach medialnych postanowił przeprowadzić kontrolę działalności radnego Juchniewicza.
- Skierowaliśmy niezwłocznie funkcjonariuszy straży miejskiej, by ci sprawdzili, czy rzeczywiście taka sytuacja ma miejsce. Niestety w momencie przeprowadzanych kontroli skrzynek już nie było, dlatego w związku z tym nie wszczęliśmy postępowań w tej sprawie – wyjaśnia krótko burmistrz Brzegu.
Wydanie decyzji administracyjnej o zajęciu pasa drogowego, mogłoby skutkować utratą mandatu radnego. Jacek Juchniewicz prowadziłby wówczas działalność gospodarczą na mieniu gminy.
Sam zainteresowany w rozmowie z Radiem Opole podkreśla, że nie zgadza się z zarzutami. - Pasa drogowego nie zająłem, a skrzynki z towarem to wyłącznie ekspozycja sklepu, za którą dodatkowych opłat uiszczać nie trzeba - mówił dwa tygodnie temu brzeski radny.
- Skierowaliśmy niezwłocznie funkcjonariuszy straży miejskiej, by ci sprawdzili, czy rzeczywiście taka sytuacja ma miejsce. Niestety w momencie przeprowadzanych kontroli skrzynek już nie było, dlatego w związku z tym nie wszczęliśmy postępowań w tej sprawie – wyjaśnia krótko burmistrz Brzegu.
Wydanie decyzji administracyjnej o zajęciu pasa drogowego, mogłoby skutkować utratą mandatu radnego. Jacek Juchniewicz prowadziłby wówczas działalność gospodarczą na mieniu gminy.
Sam zainteresowany w rozmowie z Radiem Opole podkreśla, że nie zgadza się z zarzutami. - Pasa drogowego nie zająłem, a skrzynki z towarem to wyłącznie ekspozycja sklepu, za którą dodatkowych opłat uiszczać nie trzeba - mówił dwa tygodnie temu brzeski radny.