W okresie grzewczym na Opolszczyźnie normy zanieczyszczenia powietrza są przekraczane nawet dwukrotnie
- Powietrze w województwie opolskim w okresie zimowym nie spełnia obowiązujących norm - powiedział w Loży Radiowej Manfred Grabelus, dyrektor departamentu ochrony środowiska w opolskim urzędzie marszałkowskim.
- W okresie grzewczym normy są przekraczane nawet dwukrotnie - twierdzi dyrektor Grabelus. Dodaje jednak, że z roku na rok jakość powietrza się poprawia zarówno w zakresie zawartości pyłu, jak i dwutlenku siarki. - Nie możemy obwiniać za to zakładów, bo w zakresie przedsiębiorstw i przemysłu wiele zostało zrobione, więc jeżeli nie mamy zanieczyszczenia latem, a przekroczenie normy pojawia się zimą, to jest to wina nas samych i tego w jaki sposób ogrzewamy pomieszczenia - wyjaśnia.
Manfred Grabelus powiedział na naszej antenie, że na zanieczyszczenie powietrza wpływa słaba jakość węgla, który jest podstawowym paliwem grzewczym zwłaszcza na wsiach. - W 1996 roku w Polsce przestały obowiązywać normy dotyczące jakości opału sprzedawanego w detalu, a teraz płacimy za to cenę - dodaje.
Manfred Grabelus powiedział na naszej antenie, że na zanieczyszczenie powietrza wpływa słaba jakość węgla, który jest podstawowym paliwem grzewczym zwłaszcza na wsiach. - W 1996 roku w Polsce przestały obowiązywać normy dotyczące jakości opału sprzedawanego w detalu, a teraz płacimy za to cenę - dodaje.