Priorytetem było centrum miejscowości, jednak pięciu właścicieli ziemi nie chciało sprzedać gruntu. Wykorzystano więc 10 arów przy gimnazjum, gdzie w przeszłości planowano budowę nowej sali gimnastycznej. - Za chwilę rozpoczniemy wylewanie fundamentów, a później zasiejemy trawę - mówi wójt Krzysztof Mutz.

- Na pewno będą ławeczki, kosze i okazałe urządzenia typu zjeżdżalnie, huśtawki podwójne, domki dla dzieci czy piaskownice. Poza tym sołectwo zobowiązało się zamontowania niecodziennej karuzeli. Dzieci będą musiały zaangażować się fizycznie i intelektualnie, żeby korzystać z niej - tłumaczy.

Wójt Mutz dodaje, że wyposażenie placu pojawi się już w listopadzie. Koszt budowy to kilkadziesiąt tysięcy złotych.