Wspomnienie Zygmunta Szendzielarza. Uroczystości we wsi Królowe
Legendarnego majora Zygmunta Szendzielarza, ps. Łupaszka, uhonorują we wsi Królowe nieopodal Głubczyc. W niedzielę (02.10) odsłonięta zostanie tam tablica, która upamiętni pobyt tego bojownika antykomunistycznego podziemia niepodległościowego na ziemi głubczyckiej.
Po wojnie, podobnie, jak wielu żołnierzy wyklętych nie zaakceptował sowieckiej okupacji Polski.
- Na teranie całego kraju ścigany był przez Urząd Bezpieczeństwa Publicznego - mówi Marcin Żukowski, podharcmistrz ze Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej w Głubczycach.
- Wiosną 1947 roku major Szendzielarz znalazł schronienie we wsi Królowa wtedy, w miejscowym młynie. Próbował przynajmniej trochę wrócić do cywilnego życia. Ale nie udało mu się to. Musiał uciekać na Podhale, gdzie po roku został schwytany - opowiada Żukowski.
Zygmunt Szendzielarz był dowódcą 5. Brygady Wileńskiej Armii Krajowej. Uroczystości we wsi Królowe rozpoczną się o godzinie 12:30. mszą świętą. O godz. 14.00 odsłonięta zostanie pamiątkowa tablica, ufundowana społecznym sumptem. Dwie godziny później, w kościele parafialnym w Głubczycach rozpocznie się okolicznościowy koncert Andrzeja Kołakowskiego.
- Na teranie całego kraju ścigany był przez Urząd Bezpieczeństwa Publicznego - mówi Marcin Żukowski, podharcmistrz ze Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej w Głubczycach.
- Wiosną 1947 roku major Szendzielarz znalazł schronienie we wsi Królowa wtedy, w miejscowym młynie. Próbował przynajmniej trochę wrócić do cywilnego życia. Ale nie udało mu się to. Musiał uciekać na Podhale, gdzie po roku został schwytany - opowiada Żukowski.
Zygmunt Szendzielarz był dowódcą 5. Brygady Wileńskiej Armii Krajowej. Uroczystości we wsi Królowe rozpoczną się o godzinie 12:30. mszą świętą. O godz. 14.00 odsłonięta zostanie pamiątkowa tablica, ufundowana społecznym sumptem. Dwie godziny później, w kościele parafialnym w Głubczycach rozpocznie się okolicznościowy koncert Andrzeja Kołakowskiego.