Jak powiedział Michał Klimek, prezes OSP w Zopowych, już udało się zebrać sporo pieniędzy, ale zbiórka nadal trwa. - Uzyskaliśmy wsparcie w wysokości 5 tys. złotych, pomógł także Związek Ochotniczych Straży Pożarnych w wysokości 40% wartości projektu - wylicza prezes OSP Zopowy. - Gros osób ze społeczności lokalnej wsparło nasze działania, dzięki czemu uzyskaliśmy kilka tysięcy złotych. Jednak wciąż brakuje pieniędzy do finalizacji tego zakupu. Na chwilę obecną jest to od 3 do 5 tysięcy - dodaje.

Ochotnicy z Zopowych liczą na to, że finalizacja nastąpi szybko, ponieważ żadna OSP w okolicy takiego sprzętu nie posiada. Jak podkreślają strażacy, jest on konieczny.

- Jest niezbędny do działania straży w 21 wieku - podkreśla Klimek. - Tego nie da się przeliczyć w stylu, że jest opłacalne lub nie. Ludzkiego życia nie można zamknąć w przeliczniku pieniądza. Na terenie powiatu kamerę posiada tylko jednostka PSP zlokalizowana w Głubczycach, a jeśli uda nam się sfinalizować ten projekt będziemy pierwszą i na razie jedyną jednostką Ochotniczej Straży Pożarnej, która w naszej okolicy będzie posiadała taki sprzęt - twierdzi.