Ruch odbywać ma się normalnie, jednak na trasie wciąż prowadzone będą prace na drugim torze, który został bardziej uszkodzony wskutek wykolejenia pociągu.

Jak informuje rzecznik PLK Karol Jakubowski, na miejscu cały czas pracują zespoły techniczne z branży drogowej, automatyki i sieciowej. Łącznie ponad 30 osób przy użyciu specjalistycznego sprzętu jest zaangażowanych w jak najszybsze usunięcie skutków wykolejenia. Naprawa drugiego toru powinna zakończyć się do 7 października.

Przypomnijmy, 15 września na stacji Tarnów Opolski wykoleiło się osiem wagonów z miałem pociągu relacji KWK Szczygłowice - Opole Elektrownia. Nikomu nic się nie stało, nie było także zagrożenia dla środowiska.