"To nikomu nie służy". Politolog o zainteresowaniu niemieckiego rządu sprawą Dużego Opola
- Umiędzynarodowienie konfliktu władz Opola i mieszkańców podopolskich wsi nie służy nikomu - tak dr Grzegorz Haber, politolog z Uniwersytetu Opolskiego, komentuje zainteresowanie niemieckiego rządu sprawą powiększenia Opola.
Jego zdaniem, nie ma szans na zmianę decyzji o powiększeniu stolicy regionu, dlatego wszyscy zainteresowani powinni skupić się na konstruktywnej rozmowie o przyszłości.
- Niezależnie od okoliczności podjęcia tematu w Berlinie, Mniejszość Niemiecka będzie częściowo odpowiadać za nakręcanie spirali zarzutów i argumentów w tej sprawie - ocenia. - Mniejszość Niemiecka znajduje się obecnie w bardzo trudnej sytuacji, bo na tym konflikcie nie może zyskać zbyt wiele, natomiast może sporo stracić. Działacze mniejszości powinni teraz bardziej wstrzymywać się od głosu i przygotowywać się do nowych realiów. Moim zdaniem, na tak daleko idących zmianach Mniejszość Niemiecka niekoniecznie zyska pod względem społecznym czy gospodarczym, ale politycznie może wygrać - przekonuje.
Dr Haber przypomina, że po zmianie granic miasta korekcie musi ulec też kształt pięciu okręgów wyborczych. Według niego, Mniejszość Niemiecka będzie mieć wtedy dużą szansę na wprowadzenie do Rady Miasta Opola więcej niż jednego przedstawiciela.
- Niezależnie od okoliczności podjęcia tematu w Berlinie, Mniejszość Niemiecka będzie częściowo odpowiadać za nakręcanie spirali zarzutów i argumentów w tej sprawie - ocenia. - Mniejszość Niemiecka znajduje się obecnie w bardzo trudnej sytuacji, bo na tym konflikcie nie może zyskać zbyt wiele, natomiast może sporo stracić. Działacze mniejszości powinni teraz bardziej wstrzymywać się od głosu i przygotowywać się do nowych realiów. Moim zdaniem, na tak daleko idących zmianach Mniejszość Niemiecka niekoniecznie zyska pod względem społecznym czy gospodarczym, ale politycznie może wygrać - przekonuje.
Dr Haber przypomina, że po zmianie granic miasta korekcie musi ulec też kształt pięciu okręgów wyborczych. Według niego, Mniejszość Niemiecka będzie mieć wtedy dużą szansę na wprowadzenie do Rady Miasta Opola więcej niż jednego przedstawiciela.