Otmuchów chce być większy. We wrześniu rusza procedura włączenia czterech sołectw w granice miasta
Duży może więcej - zgodnie z tą zasadą Otmuchów wszczął procedurę poszerzenia granic poprzez włączenie czterech, najbliżej położonych sołectw. Są to: Wójcice, Śliwice, Nieradowice i Sarnowice. Każda z wiosek jest połączona komunikacyjnie, bądź poprzez sieć infrastrukturalną ze stolicą gminy.
- Takie plany zrodziły się jeszcze 26 lat temu, ale przeszkodziły im zmiany ustrojowe. Teraz wracamy do pomysłu, rada miejska podjęła stosowną uchwałę, we wrześniu rozpoczynamy konsultacje społeczne - mówi burmistrz Otmuchowa Jan Woźniak.
Główny powód to niż demograficzny w Otmuchowie i gwałtowny spadek liczby mieszkańców. Obecnie jest ich niespełna 5 tysięcy, co utrudnia sięganie po unijne fundusze. Z chwilą przyłączenia 4 sołectw, miasto liczyłoby ponad 7,5 tys. mieszkańców. Jednak lista argumentów jest długa. To m.in. wzrost cen mieszkań i działek własnościowych, łatwiejsze przekształcenia gruntów w działki budowlane, więcej terenów inwestycyjnych. Dotychczasowe wioski miałyby status dzielnic z nazwanymi ulicami. W przypadku Sarnowic, które graniczą z Jeziorem Otmuchowskim, byłby możliwy rozwój turystyki nad wodą. Z kolei Nieradowice – przy których jest strefa ekonomiczna, skorzystałyby inwestycyjnie.
Otmuchowskie władze zapowiadają, że warunkiem takich zmian jest zgoda mieszkańców i podkreślają, że na pewno nie pójdą śladami Opola, które sięgnęło po miejscowości leżące w sąsiednich gminach.
Jakie będzie stanowisko mieszkańców w tej sprawie, wykażą wrześniowe zebrania organizowane w ramach konsultacji społecznych.
Główny powód to niż demograficzny w Otmuchowie i gwałtowny spadek liczby mieszkańców. Obecnie jest ich niespełna 5 tysięcy, co utrudnia sięganie po unijne fundusze. Z chwilą przyłączenia 4 sołectw, miasto liczyłoby ponad 7,5 tys. mieszkańców. Jednak lista argumentów jest długa. To m.in. wzrost cen mieszkań i działek własnościowych, łatwiejsze przekształcenia gruntów w działki budowlane, więcej terenów inwestycyjnych. Dotychczasowe wioski miałyby status dzielnic z nazwanymi ulicami. W przypadku Sarnowic, które graniczą z Jeziorem Otmuchowskim, byłby możliwy rozwój turystyki nad wodą. Z kolei Nieradowice – przy których jest strefa ekonomiczna, skorzystałyby inwestycyjnie.
Otmuchowskie władze zapowiadają, że warunkiem takich zmian jest zgoda mieszkańców i podkreślają, że na pewno nie pójdą śladami Opola, które sięgnęło po miejscowości leżące w sąsiednich gminach.
Jakie będzie stanowisko mieszkańców w tej sprawie, wykażą wrześniowe zebrania organizowane w ramach konsultacji społecznych.