Partia Zielonych chce większego budżetu dla miejscowości przyłączonych do Opola
Członkowie partii Zieloni zapowiadają, że w przypadku niespełnienia obietnic związanych z finansowaniem przyłączonych do Opola gmin, będzie składać wniosek o powrót do starych granic.
Wszystko jest jednak uzależnione do tego, czy dojdzie do powiększenia stolicy regionu.
Adam Pieszczuk chciałby, aby przyłączone miejscowości stały się dzielnicami z własnymi radami, które będą dysponować osobnymi budżetami.
- Mieszkańcy dadzą sobie radę z wykorzystaniem tych pieniędzy, trzeba im tylko je przekazać. Mamy powiększone Opole z uczelnią, która będzie miała kierunek medyczny, więc na 800-lecie miasta należy urealnić rady dzielnic – dodaje Pieszczuk.
Były radny Opola proponuje, aby z wpływów z podatków CIT i PIT wyodrębnić 10 % i podzielić na poszczególne rady dzielnic, te istniejące, i te które miałyby powstać po powiększeniu granic miasta.
Według obliczeń Pieszczuka pula do podziału wynosiłaby 30 milionów złotych.
Adam Pieszczuk chciałby, aby przyłączone miejscowości stały się dzielnicami z własnymi radami, które będą dysponować osobnymi budżetami.
- Mieszkańcy dadzą sobie radę z wykorzystaniem tych pieniędzy, trzeba im tylko je przekazać. Mamy powiększone Opole z uczelnią, która będzie miała kierunek medyczny, więc na 800-lecie miasta należy urealnić rady dzielnic – dodaje Pieszczuk.
Były radny Opola proponuje, aby z wpływów z podatków CIT i PIT wyodrębnić 10 % i podzielić na poszczególne rady dzielnic, te istniejące, i te które miałyby powstać po powiększeniu granic miasta.
Według obliczeń Pieszczuka pula do podziału wynosiłaby 30 milionów złotych.