Obiecywał duży i szybki zysk. Nysanin wyłudził pół miliona złotych od 370 osób
Oszukał ponad 370 osób oferując trzydziestoprocentowe lokaty. Mieszkaniec Nysy wyłudził w ten sposób od pokrzywdzonych blisko pół miliona złotych.
Oszust działał za pomocą internetu, a cała sprawa trwała od marca 2013 roku.
- Zatrzymany 32-latek założył stronę internetową, na której reklamował mające przynosić krocie lokaty - informuje komisarz Hubert Adamek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- Szybko znalazły się osoby, które uwierzyły jego zapewnieniom. Na podane przez mężczyznę konto wpłacali najpierw po tysiąc złotych, a później po pięć tysięcy. Na początku większość klientów otrzymywała obiecane pieniądze, ale z czasem, gdy pojawiało się tych klientów coraz więcej, mężczyzna zatrzymywał dla siebie coraz większe kwoty. Żeby uwiarygodnić swoją działalność, wynajął kilka osób, które udzielały się na forach internetowych i zapewniały o uczciwości tej firmy - wyjaśnia.
W czerwcu 2013 roku sprawa podejrzanych transakcji trafiła do Komisji Nadzoru Finansowego, a później do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Zajmowali się nią także policjanci z Wydziału do walki z Przestępstwami Gospodarczymi z KWP w Opolu.
Śledczy przesłuchali w tej sprawie 440 osób. Mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa i grozi mu nawet 8 lat więzienia.
- Zatrzymany 32-latek założył stronę internetową, na której reklamował mające przynosić krocie lokaty - informuje komisarz Hubert Adamek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- Szybko znalazły się osoby, które uwierzyły jego zapewnieniom. Na podane przez mężczyznę konto wpłacali najpierw po tysiąc złotych, a później po pięć tysięcy. Na początku większość klientów otrzymywała obiecane pieniądze, ale z czasem, gdy pojawiało się tych klientów coraz więcej, mężczyzna zatrzymywał dla siebie coraz większe kwoty. Żeby uwiarygodnić swoją działalność, wynajął kilka osób, które udzielały się na forach internetowych i zapewniały o uczciwości tej firmy - wyjaśnia.
W czerwcu 2013 roku sprawa podejrzanych transakcji trafiła do Komisji Nadzoru Finansowego, a później do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Zajmowali się nią także policjanci z Wydziału do walki z Przestępstwami Gospodarczymi z KWP w Opolu.
Śledczy przesłuchali w tej sprawie 440 osób. Mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa i grozi mu nawet 8 lat więzienia.