Szczeniaki wypadły z balkonu na czwartym piętrze. Policjanci z Brzegu badają sprawę
Do zdarzenia doszło wczoraj po południu w jednym z bloków przy ulicy Słowiańskiej. Pozostawiona na balkonie suka pod nieobecność właścicieli oszczeniła się. Wszystkie psie maluchy wypadły z balkonu, żadne nie przeżyło. Na miejscu wezwano policję i straż pożarną.
Bogusław Dąbkowski z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu tłumaczy, że sukę trzeba było zdjąć z balkonu.
- Na miejscu nie zastano właścicielki mieszkania, dlatego wezwano straż pożarną, która za pomocą specjalistycznego sprzętu weszła na balkon. Tam znaleziono sukę, matkę szczeniaków. Na miejscu był również lekarz weterynarii, który stwierdził zgon psich maluchów. Suka trafiła do brzeskiego schroniska dla zwierząt - mówi Dąbkowski.
Dąbkowski dodaje, że w tym przypadku mogło dojść do znęcania się nad zwierzętami. Wyjaśni to policyjne śledztwo. Właścicielka psa nie złożyła jeszcze w tej sprawie wyjaśnień.
Do sprawy będziemy wracać.
- Na miejscu nie zastano właścicielki mieszkania, dlatego wezwano straż pożarną, która za pomocą specjalistycznego sprzętu weszła na balkon. Tam znaleziono sukę, matkę szczeniaków. Na miejscu był również lekarz weterynarii, który stwierdził zgon psich maluchów. Suka trafiła do brzeskiego schroniska dla zwierząt - mówi Dąbkowski.
Dąbkowski dodaje, że w tym przypadku mogło dojść do znęcania się nad zwierzętami. Wyjaśni to policyjne śledztwo. Właścicielka psa nie złożyła jeszcze w tej sprawie wyjaśnień.
Do sprawy będziemy wracać.