Ćwiczyli ratowanie poszkodowanych w katastrofach budowlanych [ZDJĘCIA]
Strażacy ochotnicy ćwiczyli poszukiwania na gruzowiskach w Hucie Małapanew w Ozimku.
Przygotowane scenariusze imitowały sytuacje po katastrofach i awariach budowlanych, a w ćwiczeniach wzięły udział sekcje Poszukiwawczo-Ratownicze z OSP w Suchym Borze i OSP w Lipkach.
- Poszukiwania prowadziliśmy przez nasłuchiwanie i nawoływanie, a także ćwiczyliśmy psy ratownicze - mówi Łukasz Nowak, dowódca sekcji z Suchego Boru.
- Na szczęście takie katastrofy i awarie budowlane zdarzają się bardzo rzadko, natomiast przygotowujemy się, aby ćwiczyć nasze sekcje do działań w razie takich potrzeb, a także szkolimy ochotników z innych jednostek, którzy uczą się tutaj chodzenia po gruzowisku, udzielania pierwszej pomocy i wydobywania tych osób spod zawaliska czy też miejsc trudno dostępnych - wyjaśnia.
Strażacy prowadzili ćwiczenia w pełnym umundurowaniu, bo akcje w takich warunkach są niebezpieczne. - Podłoże jest niestabilne, są dziury i wiele wystających prętów, dlatego przy ratowaniu innych trzeba uważać także na własne zdrowie i życie - podkreśla Nowak.
- Poszukiwania prowadziliśmy przez nasłuchiwanie i nawoływanie, a także ćwiczyliśmy psy ratownicze - mówi Łukasz Nowak, dowódca sekcji z Suchego Boru.
- Na szczęście takie katastrofy i awarie budowlane zdarzają się bardzo rzadko, natomiast przygotowujemy się, aby ćwiczyć nasze sekcje do działań w razie takich potrzeb, a także szkolimy ochotników z innych jednostek, którzy uczą się tutaj chodzenia po gruzowisku, udzielania pierwszej pomocy i wydobywania tych osób spod zawaliska czy też miejsc trudno dostępnych - wyjaśnia.
Strażacy prowadzili ćwiczenia w pełnym umundurowaniu, bo akcje w takich warunkach są niebezpieczne. - Podłoże jest niestabilne, są dziury i wiele wystających prętów, dlatego przy ratowaniu innych trzeba uważać także na własne zdrowie i życie - podkreśla Nowak.