Minister Błaszczak: Z podatków z elektrowni powinno korzystać Opole
Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak wyjaśnia, że powiększenie granic Opola to naturalny proces rozwoju miasta. Decyzja rządu w tej sprawie wywoływała emocje wśród mieszkańców podopolskich gmin.
Argumentowali oni publicznie, że okrojenie ich obszarów wpłynęłoby negatywnie na lokalne budżety, a także, że zmiany odbywają się mimo przeciwnych głosów mieszkańców.
Minister Błaszczak mówił w Radiowej Trójce, że ostatni raz granice Opola zostały powiększone 40 lat temu. Przyznał, że nie spotkał się z przedstawicielami gmin, ale zrobił to jego zastępca wiceminister Sebastian Chwałek.
- Takie są procesy. Na całym świecie one przebiegają w ten sposób - powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak. - Myślę, że racjonalne jest to, żeby z podatków, które płaci Elektrownia Opole, korzystało duże miasto, bo wtedy te pieniądze mogą być przeznaczone na funkcje wielkomiejskie - dodał.
Od 1 stycznia w granicach Opola znajdzie się kilkanaście sołectw z gmin: Dąbrowy, Dobrzenia Wielkiego, Komprachcic, Prószkowa. Decyzję podjęła Rada Ministrów we wtorek (19.07)
Minister Błaszczak mówił w Radiowej Trójce, że ostatni raz granice Opola zostały powiększone 40 lat temu. Przyznał, że nie spotkał się z przedstawicielami gmin, ale zrobił to jego zastępca wiceminister Sebastian Chwałek.
- Takie są procesy. Na całym świecie one przebiegają w ten sposób - powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak. - Myślę, że racjonalne jest to, żeby z podatków, które płaci Elektrownia Opole, korzystało duże miasto, bo wtedy te pieniądze mogą być przeznaczone na funkcje wielkomiejskie - dodał.
Od 1 stycznia w granicach Opola znajdzie się kilkanaście sołectw z gmin: Dąbrowy, Dobrzenia Wielkiego, Komprachcic, Prószkowa. Decyzję podjęła Rada Ministrów we wtorek (19.07)