O takiej konsekwencji wdrożenia projektu Dużego Opola przekonywał wczoraj (17.07) na naszej antenie Ryszard Galla, poseł Mniejszości Niemieckiej.

- Poseł Galla wypowiada się o wielu rzeczach dotyczących powiększenia miasta, o których nie ma pojęcia - komentuje prezydent Opola.

- Wczoraj mówił, że komisja negatywnie zaopiniowała wnioski Opola, a przecież posła Galli nie było na komisji, więc nie wiem, skąd wziął te informacje. To trochę tak, jak gdyby niewidomy opowiadał o wyglądzie nieba. Przepraszam za porównanie, ale chcę mocno pokazać, że poseł Galla jest złym adwokatem sprawy. Zamiast szukać kompromisu, tylko rozbudza emocje, szkodzi województwu i całej sprawie – dodaje.

Galla odpowiada, że choć nie był na spotkaniu, zna relacje czterech wójtów i burmistrz Prószkowa.

- Mam także dostęp do nagrań wykonanych na omawianym posiedzeniu i podtrzymuję, że jednak pan prezydent mija się z prawdą. Faktycznie projekt rozporządzenia zaopiniowano pozytywnie, ale z uwagami. Te zastrzeżenia dotyczą przede wszystkim wielkiego Opola – zwraca uwagę.

Przypomnijmy, że na środę (20 lipca) zaplanowano w Warszawie posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Mieszkańcy podopolskich gmin, których dotyczy projekt Dużego Opola, będą wtedy protestować przed Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji.