Wiśniewski: Liczę na to, że nasz plan, który ma pomóc Opolu, ale i całej Opolszczyźnie, powiedzie się w całości
- Nie tędy droga - powiedział w porannej rozmowie „W cztery oczy” prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, pytany o czwartkowe protesty przeciwników Opola na terenie budowie Elektrowni Opole. - Szkoda, że o rzekomym skoku na kasę usłyszeli ci, którym - jako miasto i region - sporo zawdzięczamy.
- Oczywiście ci ludzie chcą pokazać swoją desperację, ale to obrażanie i atakowanie osób nie związanych ze sprawą powiększenia Opola było niepotrzebne. Całe państwo składa się na to, żeby wielki zakład pracy powstał na Opolszczyźnie i mógł się rozwijać, a my witamy wszystkich hasłami „złodzieje” i innymi - zaznaczył prezydent Wiśniewski.
Prezydent Opola nie wykluczył w przyszłości złożenia kolejnych wniosków o poszerzanie granic miasta, ale to będzie zależne od tego, jak zostanie rozpatrzona pierwsza jego propozycja.
Duże Opole to, zdaniem prezydenta, znacznie większe szanse na wzmocnienie regionu, zachęcenie inwestorów do lokowania właśnie u nas swoich zakładów.
- Trzymam kciuki za plan, który ma pomóc nie tylko intensywnie rozwijać się Opolu, ale także okolicznym miejscowościom. Ponadto ma wspomóc Opolszczyznę w utrzymaniu statusu województwa i zatrzymać miliony euro z funduszy europejskich, o rozdawaniu których możemy decydować samodzielnie, a nie za pośrednictwem innych miast czy województw - tłumaczył gość porannej rozmowy.
W całym kraju wniosków o zmianę granic administracyjnych jest 21 - przypomniał na naszej antenie prezydent Wiśniewski. W środę odbędzie się wspólne spotkanie komisji rządu i samorządu między innymi w tej sprawie. Decyzja pozostaje w gestii Rady Ministrów.
Prezydent Opola nie wykluczył w przyszłości złożenia kolejnych wniosków o poszerzanie granic miasta, ale to będzie zależne od tego, jak zostanie rozpatrzona pierwsza jego propozycja.
Duże Opole to, zdaniem prezydenta, znacznie większe szanse na wzmocnienie regionu, zachęcenie inwestorów do lokowania właśnie u nas swoich zakładów.
- Trzymam kciuki za plan, który ma pomóc nie tylko intensywnie rozwijać się Opolu, ale także okolicznym miejscowościom. Ponadto ma wspomóc Opolszczyznę w utrzymaniu statusu województwa i zatrzymać miliony euro z funduszy europejskich, o rozdawaniu których możemy decydować samodzielnie, a nie za pośrednictwem innych miast czy województw - tłumaczył gość porannej rozmowy.
W całym kraju wniosków o zmianę granic administracyjnych jest 21 - przypomniał na naszej antenie prezydent Wiśniewski. W środę odbędzie się wspólne spotkanie komisji rządu i samorządu między innymi w tej sprawie. Decyzja pozostaje w gestii Rady Ministrów.