Zatrzymano 20 Ukraińców budujących nyską obwodnicę. Zakwestionowano legalność ich pracy
Dwudziestu dwóch obywateli Ukrainy zostało na Opolszczyźnie zatrzymanych przez straż graniczną w trakcie kontroli prowadzonej w zakresie legalnego pobytu i podejmowania pracy w Polsce. Dwóch ujawniono na opolskim odcinku autostrady A4, dwudziestu w powiecie nyskim przy budowie nyskiej obwodnicy.
Rzeczniczka komendanta Śląsko - Małopolskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu kom. Katarzyna Walczak potwierdza, że taka kontrola była prowadzona. Jej wynikiem jest wszczęcie postępowań administracyjnych. Zakończyły się one decyzjami zobowiązującymi cudzoziemców do powrotu do kraju.
- Mieli oni wprawdzie zaproszenia do współpracy handlowej na terenie Polski, ale nigdy takiej współpracy nie podjęli. Dotyczy to zarówno 2 Ukraińców pracujących na opolskim odcinku autostrady, jak i 20 na budowie w powiecie nyskim – mówi Walczak.
Rzeczniczka nie określa wprawdzie rodzaju budowy, ale rzecznik prasowy GDDKiA Michał Wandrasz potwierdza, że 20 obywateli Ukrainy pracowało przy budowie nyskiej obwodnicy.
- Codziennie pracuje tam 500 osób. Korzystaliśmy także z pomocy pośrednika i tą drogą znaleźli pracę obywatele Ukrainy. Świetni fachowcy, nigdy nie mieliśmy do nich zastrzeżeń – mówi Wandrasz.
Rzecznik dodaje, że cała ta sytuacja jest ogromnym zaskoczeniem, od rana trwa wyjaśnianie tej sprawy i nawiązywanie kontaktu z pośrednikiem, który przebywa za granicą. Na razie ustalono, że 5 osób już wyjechało z Polski, 15 Ukraińców ma zakaz GDDKiA wykonywania pracy do czasu rozwiązania problemu.
- Sprawa w naszej ocenie nie wydaje się całkiem oczywista. Obywatele Ukrainy kompletują dokumenty, racjonalne argumenty przedstawia też pośrednik. Jeszcze dzisiaj powinno się wiele rzeczy wyjaśnić – mówi rzecznik.
- Mieli oni wprawdzie zaproszenia do współpracy handlowej na terenie Polski, ale nigdy takiej współpracy nie podjęli. Dotyczy to zarówno 2 Ukraińców pracujących na opolskim odcinku autostrady, jak i 20 na budowie w powiecie nyskim – mówi Walczak.
Rzeczniczka nie określa wprawdzie rodzaju budowy, ale rzecznik prasowy GDDKiA Michał Wandrasz potwierdza, że 20 obywateli Ukrainy pracowało przy budowie nyskiej obwodnicy.
- Codziennie pracuje tam 500 osób. Korzystaliśmy także z pomocy pośrednika i tą drogą znaleźli pracę obywatele Ukrainy. Świetni fachowcy, nigdy nie mieliśmy do nich zastrzeżeń – mówi Wandrasz.
Rzecznik dodaje, że cała ta sytuacja jest ogromnym zaskoczeniem, od rana trwa wyjaśnianie tej sprawy i nawiązywanie kontaktu z pośrednikiem, który przebywa za granicą. Na razie ustalono, że 5 osób już wyjechało z Polski, 15 Ukraińców ma zakaz GDDKiA wykonywania pracy do czasu rozwiązania problemu.
- Sprawa w naszej ocenie nie wydaje się całkiem oczywista. Obywatele Ukrainy kompletują dokumenty, racjonalne argumenty przedstawia też pośrednik. Jeszcze dzisiaj powinno się wiele rzeczy wyjaśnić – mówi rzecznik.