- To jednak fragmenty Ewangelii z ostatniej wieczerzy - tłumaczy ks. prof. Marek Lis z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego. - Ta zdrada dokonuje się kilka dni wcześniej i ten wtorek jest tutaj symbolicznie przyjęty jako taki moment zdrady, ale równocześnie pojawia się też zapowiedź z Wielkiego Czwartku, ale jakby dojrzewająca tego tchórzostwa, tej niepewności św. Piotra i nagle tych dwóch apostołów z których jednego traktujemy prawie z pogardą jako zdrajcę, drugi, który jest uważany za ten fundament Kościoła. Oni jednak znajdują się właściwie ręka w rękę, ramię w ramię wobec podobnej decyzji. Św. Piotr zawierzył jednak Bożemu miłosierdziu i wyszedł z tej próby zwycięsko - dodaje ks. prof. Lis. Dzisiaj przypomnijmy w diecezji opolskiej rozpoczyna się Noc
Konfesjonałów. Bierze w niej udział 17 kościołów.